dobry
właśnie buduję domek letniskowy w technologii murowanej z myślą o zamieszkaniu w nim na emeryturze (chociaż może za daleko patrzę, mam 32 lata dopiero i już)
rozważałem 2 opcje:
1. elektryka + PV.
Temat prowadziłem na elektroda.pl forumowicze twierdzą, że to dobry pomysł.
Założenie było, że skoro przebywam tam realne 60 dni w roku (wakacje, weekendy, ferie) to przez pozostałe 300 dni (plus te 60-65 też
) PV wyprodukuje mi tyle prądu, który zmagazynuje w Energii, że za darmo będę z niego korzystać do ogrzania C.O., C.W.U. czajnik, TV itp..
Czyli wszędzie grzejniki elektryczne + sterowanie zdalne (wi-fi, gsm)
temat tu:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3743772.html
2. Piec na drewno + bufor + dodatkowa grzałka zdalna
temat rozpocząłem tu:
https://forum.muratordom.pl/showthre...ł-elektryczny
z prośbą o zerknięcie na schemat bo wolę przedyskutować. (szkoda, że póki co bez odzewu, może ruszy)
dostęp do drewna mam, palić się nie boję, a bufor po to aby nie mieszkać w kotłowni.
co do wygody i oszczędności miejsca zdecydowanie polec opcję nr 1.
ja jednak lubię kombinować...
Z doświadczenia wiem, że w domku letniskowym / weekendowym kompletnie nie opłaca się podłogówka, chyba, że maty tuż pod kafelkami. Zbyt duża bezwładność. W praktyce gdy przyjeżdżasz w piątek, podłoga robi się ciepła w niedziele - gdy wyjeżdżasz.
ps. ostatnio znalazłem maty grzewcze wodne, średnica rurek 4,3mm. Nazywają to "maty kapilarne", koszt ~200 zł / m2.