Kochani,
będę miał taki maleńki domek
1)
I planuję zrobić rekuperację, ale możliwie w jak najprostszy sposób. Czy da się rozsądnie połączyć kilka rekuperatorów ściennych z wentylacją mechaniczną w postaci wentylatorów? Np. w łazience na parterze wentylatory 1 nawiewający, 2gi wywiewający, a w salonie 2 rekuperatory ścienne? Czy tu musiałby być rekuperator ścienny w każdym pomieszczeniu? I analogicznie na poddaszu. Rekuperatory na korytarzu, a w pomieszczeniach - w łazience i pokojach - wentylatory? To się może udać?
2) Co jeśli trafią mi się mrozy ... załóżmy -30. Rekuperatory nie mają takiego zakresu pracy. Wyłączą się zapewne. Jak wtedy wentylować taki dom? Otwierać okna i modlić się o ciepło? Czy mieć w odwodzie gdzieś "zaślepioną" wentylację grawitacyjną i rozszczelniać okna?