Adaptacja poddasza w bloku mieszkalnym

[JackStarborn]

Witam forumowiczów cieplutko, bo szykuje nam się*prawdziwa zima w tym rok.

Zastanawiam się nad możliwością adaptacji poddasza w bloku mieszkalnym.

Szybkie pytania:

1. Czy potrzebna jest zgoda wszystkich mieszkańców (część mieszkań jest wykupiona) czy wystarczy mieć kworum?
2. Kiedy i które prace wymagają zgłoszenia lub poprzedzającej zgody odpowiednich urzędów (jakich?)

Prace chciałbym prowadzić etapami, np. styropian i wylewkę sfinansowałbym gotówką,
a dalsze prace częściowo kredytem. Formalności kredytowe pewnie chwile potrwają,
dlatego zakładając że byłaby zgoda mieszkańców (wszyscy/kworum),

pytanie nr 3:

• Czy do zrobienia wspomnianej wylewki trzeba mieć jakieś zgody urzędów?
  Zgoda per etap adaptacji, czy od razu zgoda na całość? Czy może jest to tak mała zmiana że nie trzeba nic?

Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam

[CityMatic]

Przede wszystkim musisz wiedzieć kto jest zarządcą budynku - miasto , gmina, itp.
Skoro piszesz, że cześć mieszkań jest wykupiona - to jest to jakaś spółdzielnia lub zarząd - zgoda konieczna na zasadzie uchwały zarządu!
ponadto wymagane 100% zgoda wszystkich osób zameldowanych w bloku/budynku.
No i chyba najważniejsze - pozytywna opinia nadzoru budowlanego na możliwość dodatkowego obciążenia ścian i stropu - bez tego nawet nie pytaj.

Da się to zrealizować w ciągu roku - sam zbierałem dokumenty, pozwolenia,oświadczenia nim zacząłem cokolwiek robić minął dokładnie rok ale była przychylna opinia urzędników z miasta.
Powodzenia

[CityMatic]

Moją batalię z taka budową realizowałem dawno bo w 1991 roku- czy było warto?....było przepisy się nie zmieniły ale ludzie owszem i ze względu na właśnie dzisiejsze społeczeństwo którym wszystko przeszkadza nie podjąłbym się tego raz jeszcze.
Mieszkanie sprzedałem w dobrej cenie bo było nowe , ja nadbudowałem blok MZBM-u z 1954 r i było to mieszkanie nowoczesne.
Jak pamiętam najgorzej było z instalacją CO, gaz, prąd i woda poszły łagodnie.

[Kaizen]

Skoro piszesz, że cześć mieszkań jest wykupiona - to jest to jakaś spółdzielnia lub zarząd - zgoda konieczna na zasadzie uchwały zarządu!

Ustawa o własności lokali:
Art. 22.
[...]
2. Do podjęcia przez zarząd czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu potrzebna jest uchwała właścicieli lokali wyrażająca zgodę na dokonanie tej czynności oraz udzielająca zarządowi pełnomocnictwa do zawierania umów stanowiących czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu w formie prawem przewidzianej.
3. Czynnościami przekraczającymi zakres zwykłego zarządu są w szczególności:
[...]
4) zmiana przeznaczenia części nieruchomości wspólnej,
5) udzielenie zgody na nadbudowę lub przebudowę nieruchomości wspólnej, na ustanowienie odrębnej własności lokalu powstałego w następstwie nadbudowy lub przebudowy i rozporządzenie tym lokalem oraz na zmianę wysokości udziałów w następstwie powstania odrębnej własności lokalu nadbudowanego lub przebudowanego,
5a) udzielenie zgody na zmianę wysokości udziałów we współwłasności nieruchomości wspólnej,
6) dokonanie podziału nieruchomości wspólnej,

I tutaj następuje kilka czynności prawnych. Na każdą potrzebna uchwała. Najgorsze jest to, że żeby wydzielić i sprzedać lokal trzeba go najpierw fizycznie wydzielić. Czyli wyłożyć kasę. A na końcu wspólnota może odrzucić uchwałę i nie sprzedać takiego lokalu.
Następuje też zmiana udziałów wszystkich właścicieli. Np. jakby przed wydzieleniem lokalu na poddaszu było 10 mieszkań po 50m2, to udziały każdego byłyby 5000/50000. Po powstaniu lokalu 100m2 na poddaszu udziały "starych" właścicieli będą po 5000/60000. Czyli będą mniejsze, niż były. A nowy będzie 10000/60000

[JackStarborn]

Bardzo dziękuję wszystkim za zaangażowanie w ten temat.
Po wypowiedziach widzę że nie będzie to takie łatwe.

Przede wszystkim musisz wiedzieć kto jest zarządcą budynku - miasto , gmina, itp.
Skoro piszesz, że cześć mieszkań jest wykupiona - to jest to jakaś spółdzielnia lub zarząd - zgoda konieczna na zasadzie uchwały zarządu!
ponadto wymagane 100% zgoda wszystkich osób zameldowanych w bloku/budynku.
No i chyba najważniejsze - pozytywna opinia nadzoru budowlanego na możliwość dodatkowego obciążenia ścian i stropu - bez tego nawet nie pytaj.

Napisałem dość ogólnikowo, wybacz.
Tak, budynek jest pod zarządem spółdzielni (miasto) działającej w kulawym tandemie ze wspólnotą mieszkaniową.

Ustawa o własności lokali:
[I]Art. 22.
[...]
I tutaj następuje kilka czynności prawnych. Na każdą potrzebna uchwała. Najgorsze jest to, że żeby wydzielić i sprzedać lokal trzeba go najpierw fizycznie wydzielić. Czyli wyłożyć kasę. A na końcu wspólnota może odrzucić uchwałę i nie sprzedać takiego lokalu.
Następuje też zmiana udziałów wszystkich właścicieli. Np. jakby przed wydzieleniem lokalu na poddaszu było 10 mieszkań po 50m2, to udziały każdego byłyby 5000/50000. Po powstaniu lokalu 100m2 na poddaszu udziały "starych" właścicieli będą po 5000/60000. Czyli będą mniejsze, niż były. A nowy będzie 10000/60000

Dzięki za przytoczenie konkretnego przepisu.
Gra va bank trochę studzi mój zapał. Nie wiedziałem, że można tak wyruchać inwestora.