witam serdecznie,
jestem nowym użytkownikiem, więc będę wdzięczny za wyrozumiałość gdyby post posiadał złą konstrukcję Postaram się opisać modernizację jak najlepiej tylko potrafię

Jak w tytule: Modernizacja budynku z lat 80tych.

Obiekt:
- pow. mieszkalna ~125m2 (dom piętrowy)
- ogrzewanie: piec węglowy 22 (lub 20) - ogrzewa dom i 1 pomieszczenie w budynku gospodarczym oddalonym od domu o 6m (wykopana linia)
- ocieplony dach - styropapa 12,
- przygotowana linia w piwnicy do pieca 2-funkcyjnego (gaz), zrobione odbiory (na chwile obecną gazu używa się tylko do kuchenki gazowej)
- bojler 150l
- nieocieplone ściany.

Plan:
- zamiana bojlera na bufor,
- instalacja fotowoltaiczna 3,5-5kW
- ocieplenie budynku - styropian 12-15cm
- instalacja ogrzewania podłogowego na parterze (~62,5m2)

Teraz pora na pytanie: Mam wizję tej modernizacji, jednak pytając ludzi czy to od gazu czy też hydraulików to odradzają fotowoltaikę - jedni kiedy pytam o ogrzewanie podłogowe sugerują zasilanie gazem inni piecem węglowym. Jedni sugerują wykorzystanie fotowoltaiki do zasilania domu i bojlera, czyt. późniejszego bufora a inni odradzają.

Jaki macie pomysł na połączenie 3 źródeł energii w postaci ogrzewania i prądu? Tj. CO, gaz i fotowoltaika.
Być może ktoś już przeprowadzał taką modernizację? Będę wdzięczny za każdą sugestie.

Cel:
- połączenie w optymalny sposób 3 źródeł energii,
- zmniejszenie kosztów ogrzewania/energii,
- nadprodukcja prądu tak aby płacić tylko opłaty stałe - zimą i nocami odbierać energię z magazynu,
- zasilanie bufora z paneli i co (bufor z 2 niezależnymi spiralami grzewczymi).

Pozdrawiam serdecznie i z góry dzięki za jakiekolwiek sugestie
Miłego weekendu.