dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2
  1. #1
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    Makovchenko

    Zarejestrowany
    Feb 2019
    Skąd
    Chrzanów
    Kod pocztowy
    32-500
    Posty
    1

    Domyślnie Remonty w domu z lat 30

    Dzień dobry, cześć i czołem.

    Remontuję z wolna dom, który podarowali mi dziadkowie. Dom ceglany, na fundamencie kamiennym (grubość 60cm), jak temat wskazuje, podpiwniczony, strop betonowy, zbrojony najprawdopodobniej dwuteownikami oraz prętami fi 14 lub 16 (na pewno większymi niż 12). Grunt piaszczysty, raczej suchy, zrobiłem lekki wykop (ok 50-60cm) w pomieszczeniu piwnicy po prawej od klatki, ponieważ to jedyne pomieszczenie z klepiskiem - piach na dole miał minimalną wilgoć. Lata budowy, okolice 1937-39.

    https://drive.google.com/open?id=1-6...bj2tlM-Dov1hKm - zdjęcie projektu i zarazem remontowanego pomieszczenia w piwnicy.

    Budynek postawiony przez mojego pradziadka z przeznaczeniem na wynajem wydzielonych dwuizbowych kawalerek, jednakże losy potoczyły się trochę inaczej - został postawiony parter oraz rozpoczęta budowa piętra, jednakże ze względu na niepewną sytuację polityczną i ryzyko wojny - jak się okazało, słuszne - zapadła decyzja o wstrzymaniu budowy na tym etapie i szybkie przykrycie budynku. Tak też zostało do dziś. Aktualnie budynek składa się z pełnowymiarowego parteru oraz poddasza użytkowego. W wyniku podziałów majątku, został rozdzielony w pionie na dwa niezależne lokale mieszkalne, zachowując mniej więcej układ pomieszczeń na parterze. Na piętrze większość ścianek się nie zgadza (zostały tylko te, które miały wmurowane wzmocnienie więźby). Część, która przypadła mnie obejmuje klatkę schodową i sąsiadujące bezpośrednio z nią pomieszczenia oraz pomieszczenia narożne po południowo-wschodniej stronie, patrząc na projekt.

    To i owo chciałbym w swojej części poprawić, ponieważ dotychczasowe remonty nie były przeprowadzane na całym budynku, a jedynie na jego fragmentach(tj. nie było remontu generalnego), powstał więc zlepek różnych technologii i materiałów. Dach na obydwóch częściach został wyremontowany w pierwszej połowie lat 90 poprzez uszczelnienie położonej na nim papy, wymianie zniszczonych elementów drewnianych oraz zakonserwowaniu całości szkieletu. Na papę została położona blacha trapezowa. Podobnie sprawa ma się przy elewacji - ocieplona na całości budynku w podobnym okresie wełną mineralną 5 cm oraz przykryta popularnym w tamtym okresie sidingiem z PCV. Cokół fundamentów ocieplony styropianem nieznanej mi grubości. Okna PCV zamontowane ok 1998, wraz z elewacją.

    Zacząłem od piwnic, ponieważ wydawało mi się to najprostsze a nikt ich nie odwiedzał (oprócz wycieczki do kotłowni) od przynajmniej kilkunastu lat. Po tygodniowej lekturze różnych artykułów oraz tego forum, stwierdzam, że porwałem się z motyką na słońce . Ściany nośne są zbudowane z kamienia wapiennego na zaprawie... no właśnie, jest to o tyle ciekawe, że lata budowy wskazywałyby na zaprawę wapienną lub cementowo-wapienną, a patrząc na kolor oraz jej twardość, jest to na 90% zaprawa cementowa - nie widać również w niej charakterystycznych grudek wapnia, jak w przypadku tynków wapiennych wykonanych w większości piwnicznych pomieszczeń. Ściany działowe z cegły na zaprawie wapiennej. Piwnica wg. relacji wcześniejszych domowników, nie była remontowana od czasu postawienia budynku, więc jestem pierwszą osobą, która tam cokolwiek chce zrobić. Aktualnie niektóre ściany zewnętrzne fundamentu mają problem z okresowym przesiąkaniem wody opadowej, głównie w czasie gwałtowynych roztopów. A w sumie z sumy roztopów i niepoprawnie działającego orynnowania, które zostało źle wykonane i zniszczone przez osuwający się śnieg i lód. W innych porach roku ściana pozostają raczej suche, a przynajmniej nie widać już śladów wilgoci.

    W związku z wilgocią, która jest w ścianie, postanowiłem zbić odpadający już i tak tynk (wapienny, nie zauważyłem domieszki cementu). Usunąłem wszystkie luźne fragmenty, natomiast chciałbym usunąć na ten moment całość tynku i naprawić ewentualne braki w zaprawie pomiędzy bryłami kamienia. Naszła mnie jednak myśl, czy bez szkody dla budynku mogę zbić całość w jednym pomieszczeniu? Najlepiej przy użyciu elektronarzędzia, ponieważ momentami tynk wyjątkowo mocno trzyma się ściany... Do naprawy luk w zaprawie kamienia mogę użyć zaprawy cementowej, tak jak była używana oryginalnie? Czy skłaniać się do zaprawy cementowo wapiennej? Wreszcie, czy do czasu naprawy orynnowania i ewentualnej izolacji pionowej, całość może stać nieotynkowana, czy to w jakikolwiek sposób przyspieszy osuszanie?

    Przepraszam za długi wstęp do prostego pytania ale uważałem, że takie informacje będą dla kogoś, kto zechciałby doradzić na odległość istotne

  2. #2

    Domyślnie

    Cześć, jak wyglądają postępy prac u ciebie?
    Czy zbiłeś stary tynk? W jaki sposób i z jakim skutkiem?

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony