Wyprowadzenie przewodów z budynku.

[80x86]

W porę nie pomyślałem i teraz mam problem.
Muszę wyprowadzić z budynku 2-3 przewody. W garażu, na zewnętrznej ścianie, dość blisko podłogi mam dużą puszkę, z której to owe przewody wyjdą. Po drugiej stronie będzie to tuż nad planowaną kostką. Chciałbym to zrobić estetycznie, a także zgodnie ze sztuką. Nie jestem przekonany nad rozwiązaniem
gdzie wiercę dziurę od wewnętrznej puszki pod kątem, żeby z drugiej strony była poniżej poziomu płytek.

Myślałem o tym, żeby na zewnętrznej ścianie przykręcić natynkową puszkę szczelną, prostokątną), do której przewody wejdą od strony ściany, a wyjdą w dół. Nie pruję styropianu, przewody są osłonięte, ale mam wątpliwości czy ta skrzynka jest konieczna.

Przewody przez ścianę i bezpośrednio w dół, do ziemi?

[elpapiotr]

Jakie przewody?
Mają być kable przystosowane do układania w ziemi.

[domsat]

Takie problemy to rozwiązuje elektryk na miejscu, a nie na forum bez wizji lokalnej. Na marginesie laik nie rozróżnia, bo nie musi kabli i przewodów, więc to ciągłe wymądrzanie się kol. Elpapiotr w tym temacie jest już zbędne.

[elpapiotr]

Takie problemy to rozwiązuje elektryk na miejscu, a nie na forum bez wizji lokalnej. Na marginesie laik nie rozróżnia, bo nie musi kabli i przewodów, więc to ciągłe wymądrzanie się kol. Elpapiotr w tym temacie jest już zbędne.

O jakim elektryku piszesz?
Przecież autor wyraźnie napisał :

Muszę wyprowadzić z budynku 2-3 przewody.

On musi, nie elektryk, więc nie wymądrzaj się, domsat.

[80x86]

Jakie przewody?
Mają być kable przystosowane do układania w ziemi.

Kable oczywiście Ziemne, żeby nie było.
Na co dzień mam do czynienia z przewodami, stąd moje przejęzyczenie.

Z kablami i przewodami, jest trochę tak, jak z wiaduktami i mostami albo piecami i kotłami