Czy wzmocnić przedłużenie krokwi ?

[adasko185]

Witam, mam przedłużonych 8 krokwi o jakieś 36cm (okap nad wejściem do domu), przedłużenie jest przybite gwoździami do krokwi i w sumie tyle. Czy mam to jakoś dodatkowo zabezpieczyć ? np skręcić śrubami + płaskowniki po obu stronach lub taki kątownik w kształcie litery "U" który obejmie obie części? Na dachu jest dachówka ceramiczna, krokiew ma 20/7cm, okap obecnie wystaje na długość od ściany ok 145cm. Zastanawiam się jeszcze nad jakimś wspornikiem do ściany ( nie chcę żadnych słupów ). Chciałbym osób znających się w temacie poprosić o pomoc, jestem na etapie robienia elewacji i muszę to jakoś rozwiązać.

[Andrzej Wilhelmi]

Masz bardzo długi okap. Okap może się zwiesić. Czy tak było w projekcie? Co na to Twój kierownik budowy? Konieczne będą wypory od ściany. Przedłużenie krokwi nie jest profesjonalnie wykonane. Zakład na krokwi powinien wynosić dwie długości tego co wystaje poza nią. Pozdrawiam.

[d7d]

Do każdej przedłużonej krokwi zrób zastrzał prostopadły do ściany.
Potwierdzam stwierdzenie Andrzeja - przedłużenie zrobione kiepsko.

[adasko185]

Masz bardzo długi okap. Okap może się zwiesić. Czy tak było w projekcie? Co na to Twój kierownik budowy? Konieczne będą wypory od ściany. Przedłużenie krokwi nie jest profesjonalnie wykonane. Zakład na krokwi powinien wynosić dwie długości tego co wystaje poza nią. Pozdrawiam.

Dziękuje za odpowiedź

Cały dach jest wykonany średnio bo wykonawca był mało profesjonalny, bo już poprawiał kilka razy. Ale mniejsza o to trzeba sobie jakoś radzić z tym co jest.
Może tego nie widać ale przedłużenie ma ok 35-36cm a zakład tego przedłużenia coś pod 60cm podchodzi. Taki okap jest tylko nad wejściem do domu, reszta ma niecałe 80cm, myślałem właśnie nad podporami do ściany takimi jak na zdjęciu, jest to zapożyczone zdjęcie z identycznego projektu, a na drugim tak jak to wyglądało do czasu montażu okien. Kierownik budowy mówił żebym zrobił zastrzały ale pod kątem, ja wolał bym prosto do ściany tak jak na zdjęciu

[Andrzej Wilhelmi]

Wypory poziomo tak jak na załączonym zdjęciu o ile ściana pozwala na takie mocowanie. Jak nie to daje się belkę na ścianie i wypory mocuje się do tej belki. Wypory powinny być takim miejscu aby umożliwiały montaż stelaża pod podbitkę lub samej podbitki. Pozdrawiam.

[adasko185]

Wypory poziomo tak jak na załączonym zdjęciu o ile ściana pozwala na takie mocowanie. Jak nie to daje się belkę na ścianie i wypory mocuje się do tej belki. Wypory powinny być takim miejscu aby umożliwiały montaż stelaża pod podbitkę lub samej podbitki. Pozdrawiam.

Dom jest z suporexu i dwie podpory będę musiał do takiej belki przymocować, reszta będzie do żelbetonu, Podbitkę chciałem zrobić tak jak idą krokwie ale nie wiem czy mi wyjdzie. Same podpory mogę obheblować i wyfrezować coś będzie jako ozdoba

[d7d]

Zrób tak ja na pierwszym zdjęciu jest pokazane.
Możesz poziome belki - "wypory" mocować do takiej "murłaty" przykręconej do ściany.

[jajmar]

Podbitkę chciałem zrobić tak jak idą krokwie ale nie wiem czy mi wyjdzie. Same podpory mogę obheblować i wyfrezować coś będzie jako ozdoba

Ta ozdoba będzie do czasu aż się tam ptactwo nie zagnieździ

[adasko185]

Ta ozdoba będzie do czasu aż się tam ptactwo nie zagnieździ

Bardzo możliwe że tak będzie ale narazie nie wiem jak poprowadzę podbitkę, możliwe że schowam te podpory ale pochebluje je na wszelki wypadek żeby potem nie pocić się ze szlifierką

[adasko185]

Wypory poziomo tak jak na załączonym zdjęciu o ile ściana pozwala na takie mocowanie. Jak nie to daje się belkę na ścianie i wypory mocuje się do tej belki. Wypory powinny być takim miejscu aby umożliwiały montaż stelaża pod podbitkę lub samej podbitki. Pozdrawiam.

Dziękuje bardzo za pomoc, tak też uczynię. Jeśli mógłbym prosić o jeszcze jedną poradę, otóż mam pęknięcia na murłacie ( wiem że to norma bo drewno było mokre przy montażu) ale niektóre mają po 4-5cm głębokości, sama murłata jest 18x18 albo 18x20 już nie pamiętam i mam pewne wątpliwości czy tego jakoś też nie wzmocnić (np skręcić śrubami z płaskownikiem) , na jętkach nie widać jakiegoś przesunięcia krokwi czy czegoś co mogło by wskazywać na to że się dach rozchodzi, ale jak wiadomo każdy młody raczkujący inwestor ma pewne obawy.

[Andrzej Wilhelmi]

Wstaw zdjęcia. Pozdrawiam.

[adasko185]

Wstaw zdjęcia. Pozdrawiam.

[adasko185]

[Andrzej Wilhelmi]

Pęknięć trochę dużo ale nie widzę zagrożenia. Trzeba tylko sprawdzić czy nie ma luzu na nakrętkach mocujących murłatę. Jak są luzy to dokręcić nakrętki. Pozdrawiam.

[adasko185]

Pęknięć trochę dużo ale nie widzę zagrożenia. Trzeba tylko sprawdzić czy nie ma luzu na nakrętkach mocujących murłatę. Jak są luzy to dokręcić nakrętki. Pozdrawiam.

Dziękuję za odpowiedź, nakrętki były luźne, już je dokreciłem. Zauważyłem też że murłata jest lekko wygieta bo ma szczeliny po jednej stronie od wieńca jakies 0,5cm ale też nie wszędzie. Czy mam jakoś wzmocnić tą murłatę ? np skręcić.

[Andrzej Wilhelmi]

Powinien to obejrzeć kierownik budowy i jak stwierdzi taką potrzebę to zasugerować odpowiednie rozwiązanie. Pozdrawiam.