Witam. We wrześniu rozpoczynam remont kuchni. Początkowy plan był taki, że zbijamy wszystkie płytki ze ścian, jednak czym bliżej remontu, tym bardziej się tego obawiam i chciałabym uniknąć. Stare płytki są standardowo pomiędzy dolnym,i i górnymi szafkami, oraz dookoła drzwi i na przeciwległej wolnej ścianie, dość duża powierzchnia za stołem. Zastanawiam się, czy istnieje bezpieczny sposób na ominięcie kucia tego wszystkiego. Wpadło mi do głowy,czy nie dało by się na te płytki na wolnej ścianie położyć płyt gipsowo kartonowych i pomalować, natomiast na płytki które są pomiędzy meblami położyć bezpośrednio nowych. Ewentualnie, czy da się położyć płytę na stare płytki i do niej kleić nowe. Bardzo proszę o pomoc i radę. Pozdrawiam