Widok z okna czy oświetlenie salonu? Co ważniejsze przy wyborze gotowego bliźniaka?

[tt55]

Witam,

Zastanawiam nad wyborem domu - bliźniaka na uliczce domów budowanych przez dewelopera.
Zostały tak naprawdę dwa domy (połówki domów) warte zainteresowania, które znajdują się na środku tego "osiedla":

1. Okna salonu i taras na północ i wschód
(kuchnia na wschód, garaż na południe, pokoje dzieci na piętrze północ i wschód, sypialnia na piętrze południe).
Widok z salonu na działku domów szeregowych już wybudowanych.

2. Po drugiej stronie ulicy. Okna salonu i taras na południe i wschód
(kuchnia na wschód, garaż na północ, pokoje dzieci na piętrze południe i wschód, sypialnia na piętrze północ).
Widok z salonu na domy bliźniacze znajdujące się na równoległej uliczce. Widać tak naprawdę tylko te domy.

Działki mają po około 360m2, od domu do granicy działki jest po około 9m. Okna w salonie na dwóch ścianach są duże - dwa razy po 300x220. Salon ma 30m2, z kuchnią 38m2.
Nie jesteśmy wielkimi zwolennikami słońca ale ciemnych pomieszczeń też nie lubimy.

Co wybrać: lepszy widok z okna czy oświetlenie salonu z południa?

[k.rowek]

W salonie spędzamy większość czasu, więc widok z okien jest istotny. Osobiście wolę zieleń ogródków niż uliczkę i domy.

[Stanowska]

W salonie spędzamy większość czasu, więc widok z okien jest mniej istotny, aniżeli jego prawidłowe doświetlenie.
Zdecydowanie opcja nr 2.

[Elfir]

pokoje dzieci na piętrze północ i wschód - czyli dzieci skazane są na sztuczne oświetlenie prawie pół roku.

[ave!]

Małe dzieci nie spędzaja czasu w swoich pokojach - wolą być przy rodzicach - nastolatki.... im ciemniej tym lepiej
Mój syn teraz już studiujący więc na wylocie - w nastoletnim wieku zamienił się z nami na sypialnie (z 25m okna południowo zachodnie, przeszedł na 18m z oknem wschodnim a i tak ciagle ma zasuniete rolety )
Czyli jednak salon z lepszym widokiem

[Elfir]

ave - jak będą siedzieć w salonie, to nadal przy sztucznym świetle.
moim zdaniem dziecko do nauki powinno jak najdłużej korzystać ze światła dziennego.

[ave!]

co do nauki czy zabawy w świetle dziennym- oczywiście masz rację, tylko rzeczywistość wyglada czesto inaczej:: zajecia kończą się koło trzeciej - rodzice przywożą dzieci... dobrze jesli jest to 15-16 ... potem obiad, chwila rozmowy... i jest 17 - to już nie są dobre warunki świetlne w miesiącach pażdziernik kwiecień...
a w tym wypadku i tak jedno dziecko tylko ma pokój od południa, drugie od wschodu. Chyba, że rodzice zamienią się z sypialnią.
I jeszcze kwestia intymności rodzinnej w salonie - jeśli jest rzeczywiście blisko ulicy, te 9 metrów nie jest z drugiej strony tak źle - można zasadzić jakieś drzewka - aby osłaniały przed ulicą ale nie zasłaniały słońca - i to już musi ocenić sam tt55

[tt55]

Może doprecyzuję.
1. Widok z okien salonu od północy ciągnie się na co najmniej 100m bez żadnych zabudowań (tylko działki). Budynki szeregowców są po lewej i prawej w pewnym oddaleniu.
Pokoje dzieci maja wystawę a) północ (jedno okno), b) północ i wschód (dwa okna).

2. Widok z okien salonu od południa na domy na równoległej ulicy. Duże okna salonu są naprzeciwko okien salonowych w domach naprzeciwko. Odległość między budynkami to około 20m (działka 9m + działka sąsiada 11-12m).
Pokoje dzieci maja wystawę a) południe (jedno okno), b) południe i wschód (dwa okna).

[ciężkiprzypadek]

Może doprecyzuję.
1. Widok z okien salonu od północy ciągnie się na co najmniej 100m bez żadnych zabudowań (tylko działki). Budynki szeregowców są po lewej i prawej w pewnym oddaleniu.
Pokoje dzieci maja wystawę a) północ (jedno okno), b) północ i wschód (dwa okna).

Czy te działki mają możliwość zabudowy?

[martingg]

jak ci widok nie odpowiada posadz thuje czy inne zielone roslinki przed słońcem się ochronisz jak ci będzie dokuczac ale go nie "wpuścisz" od pólnocnej czy wschodniej strony. Mieszkam w mieszkaniu pólnoc/południe i nie mamy swiatla od strony salonu od 13 dlatego wole miec w domu doświetlony salon bo nie mamy tego słońca w naszym klimacie az tak duzo zeby przed nim aż tak uciekać.