dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 41
  1. #1
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    fajnynick21

    Zarejestrowany
    Aug 2018
    Skąd
    Wrocław
    Kod pocztowy
    50-506
    Posty
    16

    Domyślnie Ile wam zajela budowa SSO domu? Budujac po pracy+urlop

    Czesc
    Przymierzam sie do budowy wlasnymi silami, zastanawiam sie w jaim czasie jestem w stanie zrobic poszczgolne etapy. Pomoc bede mial tylko przy zalewaniu betonu no i moze od czasu do czasu ktos wpadnie ale na to raczje nie licze.
    Dom okolo 110m2 bryla stodolowata.
    Powierzchnia zabudpwy okolo 197m2
    Kształt prostokata 19x8m plus garaz 7x6
    Ile wam zajely poszczegolne etapy budujac samemu po pracy, weekendowo i urlopami?Z gory dzieki za odpowiedz

  2. #2
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Stermaj

    Zarejestrowany
    Jan 2017
    Skąd
    Podkarpacie
    Kod pocztowy
    38-400
    Posty
    1.578

    Domyślnie

    Jeżeli sam samotnie to niewiele zrobisz. Wykończysz się nim dom wybudujesz. Jak nie ma Ci kto przynajmniej przytrzymać np przy szalowaniu, krokwiach na dach itp to co zrobisz. Ponadto jak pracujesz sam to w razie "W" nie ma Ci kto pomóc. Mówię tu o ciężkich pracach i możliwym wypadku jak Ci coś pójdzie nie tak.
    Betonowanie teraz to pikuś w porównaniu z innymi pracami no chyba, że chcesz sam mieszać beton, ale to w obecnych czasach paranoja.
    Stawiam, że będzie Ci potrzebne 7 -10 lat.

  3. #3

    Domyślnie

    Ja buduję dom parterowy 110m2, czyli w zasadzie 2 razy mniejszy od Ciebie. Zdecydowałem się na budowę samemu ze względu na bardzo dużą ilość urlopu do wykorzystania (prawie 80 dni). Ekipę miałem tylko z szalunkami systemowymi do wylania ścian fundamentowych i przypilnowania koparkowego przy kopaniu ławy. Zbrojenia i inne prace wszystko robiłem sam. Myślę, że budując samemu trzeba wszystko robić etapami. Fundament i zasyp zrobiłem w zeszłym roku, stan zero zrobiłem na wiosnę a teraz dokończyłem murować ściany i wyleję w tym tygodniu pewnie wieniec obdwodowy. Jak patrze na inne domy, które zaczęły budować ekipy na wiosnę 2019 to już prawie każdy jest w stanie SO lub SZ. Każde założenie, które sobie robiłem na dany tydzień lub dzień opóźniało się w czasie. Dużo czasu straciłem na załatwianie materiałów i czytanie w necie jak coś zrobić lub czy robię to poprawnie. Każdego dnia w zasadzie zajmuje się budową, pasje i hobby odłożone na bok, nie byłem nigdzie na wakacjach w tym roku. Idzie mi słabo bo oczywiście z tych 80 dni urlopu udało się wykorzystać tylko pół, ciężko aby pracodawca co miesiąc mnie puszczał na 2 tyg urlopu jak chciałem. Nie jestem budowlańcem więc nie wykonuję prac szybko, do szalonwania wieńca musiałem załatwić pomocników bo samemu by mi było ciężko z blatami.

  4. #4
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Slawskip

    Zarejestrowany
    Feb 2013
    Skąd
    Jelenia Góra
    Kod pocztowy
    58-500
    Posty
    126

    Domyślnie

    Ja buduje parterówkę 14x10,5m i w zeszłym roku zrobiłem fundamenty (były tylko zaizolowane i zasypane pospółką) w tym roku dokończyłem stan zero (zagęszczenie pospółki, położenie kanalizacji, chudziak). Murowanie ścian nośnych zajęło mi miesiąc, szalowanie wieńca i kręcenie zbrojenia na wieniec również miesiąc. Konstrukcja dachu/stropu to wiązary więc robiła firma. Dachu też sam nie robiłem. Teraz muruje szczyty. Od wbicia łopaty do wieńca zeszło mi 13 miesięcy (ale w zimie nie robiłem, więc miałem przerwę). Jak chcesz wszystko sam, to przy tym metrażu spokojnie zejdzie Tobie z 18 miesięcy i to licząc do wieńca, a jak masz strop to już w ogóle z dwa lata i to tylko do SSO. Całkiem samemu to bardzo ciężko się robi. Zwłaszcza na rusztowaniu i ciągłym lataniu góra dół, bo to młotka zapomniałem, a to miarki nie wziąłem, a to kielnia spadła. Mi dużo zwłaszcza przy murowaniu pomagał tato i jak go nie było to robiłem 1/4 tego co razem z nim.

    Dodatkowo potwierdzam to co kolega powyżej napisał. Dużo czasu zajmuje załatwianie i szukanie materiałów, oraz chyba jeszcze więcej nauka tego co masz robić po kolei. No i w sumie zapomnij o wakacjach, bo po prostu nie starczy na niego urlopu - ja w sumie miałem na dwa lata aż 68 dni wolnego i zostało mi z tego tylko 5 dni, a jeszcze mam szczyty do wymurowania.

  5. #5

    Domyślnie

    Samemu to ciężko , nie masz baby do pomocy? Ktoś dobrze napisał że mnóstwo czasu stracisz na pierdołach typu przynieś, zanieś. Do takiego czegoś dobrze mieć kobiete o ile za dużo nie gada. My robimy parterówke 115m2 z plytą i wiązarami to jeszcze jakoś ujdzie, jak myśle ze mielbyśmy robić strop i scianke kolankową to jakaś czasowa masakra by z tego wyszła. Obecnie ceny są chore i po znajomych patrząc bardzo duzo osób co może robi samodzielnie.

  6. #6
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    seler2

    Zarejestrowany
    Aug 2018
    Skąd
    pod Wrocławiem
    Posty
    353

    Domyślnie

    Przy całych kosztach budowy oszczędność na ekipie murarzy czy dekarzy jest bez mała pomijalna a czas jaki samorób musi na to poświęcić w pojedynkę jest gigantyczny nie wspominając o zdrowiu. Nam SSO zajął rok. Fundamenty zrobiliśmy sami, ściany fundamentowe ekipa, izolacje my, zasypki inna ekipa, podposadzkówkę i chudziak my, mury ekipa ale trzpienie i słupy my, wieniec ekipa, ale podciągi ja kręciłem, strop drewniany (belkowanie) i dach ekipa.
    I mimo to każdy dzień po robocie,każdy cały weekend, każdy urlop na budowie.
    Jak sobie policzę że na dach sprawna ekipa poświęciła ponad tysiąc roboczogodzin to ile by mi to w pojedynkę zajęło? Podobnie z murami.

    Późniejsze etapy gdzie już wszystko sam robiłem pochłonęły kolejne trzy lata i jeszcze nie koniec, choć wizja przeprowadzki się przybliża.

  7. #7
    ELITA FORUM (min. 1000)
    tkaczor123

    Zarejestrowany
    Jul 2017
    Skąd
    Tarnów
    Kod pocztowy
    33-100
    Posty
    1.253

    Domyślnie

    Cytat Napisał fajnynick21 Zobacz post
    Czesc
    Przymierzam sie do budowy wlasnymi silami, zastanawiam sie w jaim czasie jestem w stanie zrobic poszczgolne etapy. Pomoc bede mial tylko przy zalewaniu betonu no i moze od czasu do czasu ktos wpadnie ale na to raczje nie licze.
    Dom okolo 110m2 bryla stodolowata.
    Powierzchnia zabudpwy okolo 197m2
    Kształt prostokata 19x8m plus garaz 7x6
    Ile wam zajely poszczegolne etapy budujac samemu po pracy, weekendowo i urlopami?Z gory dzieki za odpowiedz
    Samemu to się zajeb.. albo padniesz na zawał, pasuje mieć drugą osobę we dwoje raźniej.
    Mnie domek 9,3x8 czasowo fundamenty to ponad dwa tygodnie, murowanie ścian parteru ponad półtora miesiąca, strop miesiąc, ściana kolankowa 2 tyg itp.
    Urlopu miałem z dwóch lat po 26dni podzieliłem po 2 tygodnie szef mi nie chciał dawać bo traci jak mnie nie ma w pracy.
    Rada dla Ciebie zakup dużo ketanolu i maści.
    Sąsiad już 3 lata buduje teraz coś opadł z sił, zona i dzieciak 16 letni mu dodatkowo pomagają.
    Lepiej już niech ktoś Tobie postawi a od SSO będziesz sobie już dłubał (tynki i wylewki lepiej niech firma zrobi).
    Pozdrawiam

  8. #8

    Domyślnie

    ja buduje sam, prawie 8 lat, tylko weekendy. Większe roboty robią firmy, sam nie dam rady.
    ostatnio ociepliłem i zabudowałem poddasze. Firma całość zrobiła w 3 tygodnie w 2-4 osoby. Juz teraz widzę, że sam robiłbym ze 2 lata. Im dłużej buduję, tym dłużej mi to idzie.
    Wylewki jakieś 150m2, firma z miksem robiła 1 dzień(2 osoby). Sam, nie mając miksa z pół roku bym robił.

    Czasami zdarza mi sie miec pomocnika, wtedy robię z 5-6 razy wiecej


  9. #9
    ELITA FORUM (min. 1000)
    tkaczor123

    Zarejestrowany
    Jul 2017
    Skąd
    Tarnów
    Kod pocztowy
    33-100
    Posty
    1.253

    Domyślnie

    Takie rzeczy jak np ,tynki wylewki warto zlecić firmie bo nic się nie zaoszczędzi $ i czasu, który można poświęcić na inne rzeczy poza tym robiąc pierwszy raz nie zrobisz tego dobrze . Jeżeli parterowka to jeszcze ok zamawiasz suchy beton i taczkami wozisz gorzej jak masz poddasze bo tu Pudzian pewnie nie dał by rady.

  10. #10

    Domyślnie

    Z zona budujemy domek 78m parterowka plyta fundamentowa wiazary brak scian nosnych wewnatrz. Budowe rozpoczelismy w polowie kwietnia, 7 czerwca zalalismy plyte. 10 sierpnia wieniec a pod koniec sierpnia przyjechaly wiazary. Aktualnie mamy dach odeskowany i opapowany i robimy szczytowki z osb. Od kwietnia kazdy dzien po pracy jestesmy na budowie czyli po 17 siedzimy do 21-22 weekendy na budowie. W tym czasie wzielismy 7 dni urlopu na powazniejsze rzeczy typu zalanie plyty wienca deskowanie dachu. Tak jak koledzy mowia najwazniejsze jest zeby nie jezdzic sam moze bys ktokolwiek zona. dziewczyna. Mama tata. Byleby ktos byl. Po pierwsze samemu nudno a po drugie strasznie dolujace i spowalniajace jest pracowanie bez kogos kto przytrzyma cos poda mlotek kielbie gdy spadnie z rusztowania np. Pamietaj tez ze od takiego okresu jak teraz niewiele podziajasz po pracy bo szybko robi sie ciemno a praca na zewnatrz przy latarkach to gowno nie praca.

  11. #11
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    fajnynick21

    Zarejestrowany
    Aug 2018
    Skąd
    Wrocław
    Kod pocztowy
    50-506
    Posty
    16

    Domyślnie

    Do zalewania bede mial pomoc ojca. Mam kobiete mowi ze pomoze,ale wiadomo jak to baby. Mowia jedno robia drugie. Mysle ze poda mlotek itp ale nie bedzie jej czesciej na budowie niz by była.
    Jesli chodzi o strop to bede mial smarta montowanego z HDSu.
    Co do dachu bede mial ciesle.
    Sam chce zrobic SSO bez dachu pracuajca tam po 8h dziennie myslicie ze jest szansa to zrobic w 6 mscy ?

  12. #12
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    seler2

    Zarejestrowany
    Aug 2018
    Skąd
    pod Wrocławiem
    Posty
    353

    Domyślnie

    Ja bym powiedział że bez szans, ale nigdy nie wiadomo. Jeśli miałbyś wszystkie niezbędne narzędzia, nie popełniał błędów, bryła prosta, dobra pogoda, to kto wie.
    U nas pomimo że murarka i dachy zlecone to i tak rok zeszło i naprawdę było co robić, choć przyznaję że w międzyczasie robiliśmy dużo w "obejściu" włącznie z nasadzeniami i trawnikiem co zaprocentowało później.

  13. #13

    Domyślnie

    Fundament zajął mi około 2 tyg urlopu, szalowałem deskami stopę a po wylaniu stopy ścianę fundamentową. Jak dobrze zorganizujesz sobie prace z koparką oraz geodetę to ogarniesz wykopy w jeden dzień. Jeden dzień kręcenie zbrojenia. Kolejnym razem nie szalowałbym stopy fundamentowej a wlał beton wodoodporny w wykop, zaszalowałbym tylko ściankę fundamentową płytami osb lub budowlanymi (zielone) w 2-3 dni, czyli cały fundament zajął by mi około tygodnia. Zasyp jeden dzień, oczywiście koparka. Taki stan zostawiłem przed zimą. Na wiosnę kanalizacja w jeden dzień, chciałem zagęszczać ale przez zimę się zagęściło odpowiednio, więc nie potrzebnie pożyczałem zagęszczarkę. Mury wraz z teściem 2 tygodnie. Na strop granord wziąłem ekipę, którzy zrobili strop oraz schody + ściankę kolankową, zajęło im tydzień, przerwa na schniecie stropu oraz wieńca około 5 tyg. Dach około tygodnia również ekipa. Jeden dzień okna + drzwi zewnętrzne.
    Podsumowując:
    1 dzień wykop + wytyczenie budynku
    1 tydzień Fundamenty
    5 tygodni przerwa technologiczna
    1 dzień zasyp fundamentu
    1 dzień kanalizacja
    1 dzień chudziak
    2 tygodnie mury
    1 tydzień strop + ścianka kolankowa + wieniec
    1 tydzień dach
    1 dzień okna + drzwi
    Pow. zabudowy 126m2 + poddasze drugie tyle.
    Jak zaczniesz w maju i będzie sprzyjająca pogoda to dach spokojnie wykonasz we wrześniu.

  14. #14
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar micbarpia
    Zarejestrowany
    Dec 2015
    Skąd
    okolice Warszawy
    Posty
    386

    Domyślnie

    Samemu ciezko ale, jak ktos chce.to da rade. Ja buduje sam. Do zalewania poprosilem wujka i kolege. Czasem wpadnir tesc i z calym szacunkiem dla niego jest to mimo wszystko nadal budowa samemu. Dom pietrowy prawie 230uzytkowej calej prawie 300. Przewiduje na 5lat. Jestem po 2 i mam a raczej bede mial za 2tygodnie strop nad parterem.

  15. #15
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    grv

    Zarejestrowany
    Feb 2014
    Skąd
    Mała Nieszawka
    Kod pocztowy
    87-103
    Posty
    417

    Domyślnie

    Podziwiam samozaparcie przy budowie samemu. My postawiliśmy stan deweloperski w 1,5 roku przy pomocy ekip, a i tak poświęcałem cały swój czas na budowę. Nie wyobrażam sobie poświęcić na to 5-8 lat życia. Wolę ten czas spędzić z rodziną, realizując swoje pasje. Poza tym w domu/przy domu jest zawsze dużo do zrobienia, a już kilka lat po budowie zaczyna się myśleć o pierwszych remontach, przemalowaniach itd.. Taka "Never ending story".
    Projekt TK44 piętrowy, 153m2 pow. użytk., pow. netto 182 m2; ściany Porotherm, Polstyr 15cm 0,38; podłoga EPS100 17cm 0,38; strych Isover 0,41 30cm; dachówka Roben; kocioł Buderus GB072 14kW + RC300 + pogodówka + termostaty Salus + głowice Salus, Galmet 140l.

  16. #16
    ELITA FORUM (min. 1000)
    dwiecegly

    Zarejestrowany
    Apr 2015
    Skąd
    Bielsko-Biała
    Kod pocztowy
    43-300
    Posty
    1.346

    Domyślnie

    Osobiście budowalem ekipami w 80% prac ale sąsiad 50m dalej buduje sam (chociaż fundament i krycie dachu robiły mu ekipy) a przy murach i stropach mial jakis 2 Ukraincow do pomocy popoludniami (ale szybko uciekli) i jego stodoła powstaje już 3 rok. Na razie ma SSZ, niedawno wstawili mu brame garazową a na wiosne były okna. W wakacje zrobili mu tynki, które sam poprawiał wiele tygodni. Wylewek chyba jeszcze nie ma. Chlop robi prawie w kazdy dzien od 17tej, oczywiscie soboty też. Czesto jest też w niedziele i sobie wtedy sprząta i tym podobne prace. Także życia nie ma i domu tez nie bo takim tempem to jeszcze bite 3-5lat.

  17. #17
    ELITA FORUM (min. 1000)
    tkaczor123

    Zarejestrowany
    Jul 2017
    Skąd
    Tarnów
    Kod pocztowy
    33-100
    Posty
    1.253

    Domyślnie

    U mnie sąsiad to samo 5 razy w tygodniu samemu. Dwa dni pomaga mu kobita. Z perspektywy czasu zamiast 100 m2 postawiłbym 250 m2 tak jak kumpel ale kto potem to utrzyma i ogrzeje jak dzieci pójdą w świat. Ja już dokonałem wyboru kiedyś jak zdrowie pozwoli stanę z dziećmi żeby im postawić chyba że będą miały lepiej.

  18. #18
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar sebcioc55
    Zarejestrowany
    Mar 2013
    Skąd
    Kościuszki
    Kod pocztowy
    72-221
    Posty
    2.191

    Domyślnie

    Witam, wszystko to kwestia technologii i wielkosci domu. Trochę nie rozumiem tego co piszesz że dom 110m^2, pow zabudowy 197m i do tego garaż 7x6? Wychodzło by że garaż jest już w bryle, najlepiej pokaż projekt. Jeżeli to ma być stodoła to rób płytę, ściany z BK na pianę i dach wiązary, jak pokryjesz blachą na rąbek to jeżeli masz pojęcie i chęci to w 2 lata tylko po pracy spokojnie to zrobisz. Np ja ściany mojego garażu na pianę wymurowałem w 6 dni na 2,5m 40 metrów bieżących. Płytę fundamentową też się szybko robi, najdłużej później zajmuje szalowanie wieńca. Potem dach przy wiązarach to pikuś, łacenie to tydzien po pracy. Potem już tylko krycie, jak samemu to lepiej dachówka ale to ciężka robota. Ewentualnie blachodachówka z małych formatach.
    Dasz radę, można powiedzieć że ja w pojedynkę wybudowałem 2 budynki, z sporadyczną pomocą i jakoś żyje i mam rozległe plany w tej branży
    Czasami jak się nie ma kasy i pomocników trzeba rezygnować z wymysłów typu lukarny, skosy srosy i inne wygibasy. Buduj prosty dom, a będzie tanio i szybko. Każda kondygnacja, dodatkowe żelbety to czas i kasa.
    To co umiem to zrobię sam, a tego czego nie umiem to się nauczę i też zrobię

    Dziennik budowy

  19. #19

    Domyślnie

    A ja buduję się już trzeci rok (tzn od wylania ław minie szóstego listopada 3 lata czyli jeszcze nie pełne 3 no i po tych trzech latach będę już (w końcu) myślał o przeprowadzce - tylko, że mam 280mkw (po podłogach), hektar dachu (312mkw) no i nie ma raczej u mnie kompromisów

    Postawienie ścian to najmniejszy problem Strop monolityczny o powierzchni 140mkw zajął mi jakieś 1,5 miesiąca (albo i dwa i pół - już nie pamiętam ale lałem na raty).
    Sporo pomagał mi tata a teraz młodszy brat (ich pomoc to przede wszystkim mobilizacja/ motywacja mnie do pracy bo sam jakoś straciłem zapał choć nadal potrafię bujnąć robotę do przodu).

    Pozdrawiam
    Karol

  20. #20

    Domyślnie

    Cytat Napisał karster Zobacz post

    Postawienie ścian to najmniejszy problem
    Karol
    trzymam cię za słowo, niedlugo mni to czeka

Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony