Czym obkładacie schody zewnętrzne?
Mam schody betonowe, "doklejone" do domu, na fundamencie.
Boję się tradycyjnych płytek z gresu czy klinkieru, bo po czasie mróz robi swoje mimo starannej roboty.
Myślę o prawdziwym kamieniu, ale kamień to albo granit ( który mi nie pasuje), albo jakieś inny - ale za bardzo mręgatę, wielokolorowe.
Piaskowiec za bardzo przyjmuje brud, schody mam prawie nieosłonięte.
Widziałam w Merze grees w formie gotowych stopnic, różne kolory od szarości po piaskowy i jasne beże.
Bardzo mi się spodobał, ale znajomi założyli go u siebie - i w użytkowaniu tragedia.
Tak bardzo łapie brud, że domyć tylko domestosem, bo ciepła woda z płynem na nic się zda.
Pytałam o spieki kwarcowe, mają w miarę jednolite kolory, można je łatwiej dopasować do elewacji. Ale powiedziano mi, że śliskie.
Ktoś, coś doradzi z własnego doświadczenia?