Dostępne w wersji mobilnej
Pomogłem? Kliknij gwiazdkę
Obalam mity na temat ogrzewania propanem.
Ogrzewanie propanem nie musi być drogie.
Pytanie: 8% czy 23% VAT na instalacje zewnętrzne, kominki typu "koza"?.
Dostępne w wersji mobilnej
Coś w tym jest
Pomogłem? Kliknij gwiazdkę
Obalam mity na temat ogrzewania propanem.
Ogrzewanie propanem nie musi być drogie.
Pytanie: 8% czy 23% VAT na instalacje zewnętrzne, kominki typu "koza"?.
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Większość "bogaczy" w PL bierze pożyczkę z Providenta na jedzenie i buty. Tam biorą kredyt na mieszkania.
Mylisz się jak we wszystkim co tu wypisujesz.
Jesteś jak klient reklamy: "Skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?"
Więć skoro jej nie widać, to ona jest czy też nie?
Chciałbym wyjechać z tej Zielonej Wyspy. Zielona, bo pełna naiwniaków, których wyzyskują kolejne rządy?
Polska od wielu już lat idzie na dno. Słychać tylko głośne bul, bul, bul.
Kupujesz pompę ciepła za 20 koła, a rachunki za prąd płacisz w wysokości najmniejszej krajowej.
Mój kolega, który mieszka w 100 metrowym mieszkaniu, za ogrzewanie prądem płaci połowę dniówki.
A jest tylko zwykłym robotnikiem. A Ty i inni Polacy, rąbią drewno lub płacą znaczny % swoich zarobków za prawo do ogrzania domu.
I powiedzcie mi, po co się w Polsce w ogóle czegokolwiek dorabiać, skoro w każdej chwili jedną decyzją bankową czy urzędniczą mogą wysłać człowieka pod most?
Polska nie chroni swoich mieszkańców. I nigdy nie będzie chroniła.
A tu, poniżej, cytat z Money:
W 2008 r. wraz ze swoim mężem wzięła w banku kredyt indeksowany we frankach szwajcarskich. - Wzięliśmy na mieszkanie 348 tys. zł. Kredyt regularnie spłacaliśmy przez 8 lat. Natomiast w pewnym momencie zrozumieliśmy, że to bezcelowe i przestaliśmy. Saldo zmieniało się tylko w jedną stronę. W 2017 r. w czerwcu przelaliśmy ostatnia ratę. W sumie spłaciliśmy przez te 8 lat już ponad 250 tys. zł, a jednak nasz dług wynosił wtedy ok. 520 tys. zł - opowiada Magdalena.
Dostępne w wersji mobilnej
W Norwegii i innych krajach skandynawskich do zwiększenia ilości samobójstw przyczynia się klimat i położenie geograficzne. Weź na to poprawkę.
Po prostu jak przez pół roku masz noc polarną, nie oglądasz słońca, wszędzie ciemno, zimno i buro to znacznie łatwiej o przygnębienie, depresję i czasem samobójstwo. Czysta fizjologia...
Dostępne w wersji mobilnej
Oczywiście, że polskie państwo nie chroni swoich obywateli. Odkąd pamiętam państwo polskie działa tylko teoretycznie, tzn. są pewne przepisy, ale one nie są ani egzekwowane, ani przestrzegane, a same przepisy (czyli prawo) są źle skonstruowane i ta sytuacja trwa w nieskończoność. Nikt z tym nic nie robi, albo robi bardzo niewiele. Tu nie ma zasady skutecznego działania. Jest tylko maskowanie działań i udawanie, że się coś robi. To na zasadzie, że jak cieknie ci woda na głowę to zamiast wejść i załatać dach to ty nic z tym nie zrobisz, albo założysz worek na głowę, dom będzie już gnił, a ty dalej z tą dziurą w dachu- to jest postawa polskiego państwa od lat. Sytuacja jest zła, ale nikt się tym nie przejmuje. Tylko absurd, marnotrawstwo, oszustwo i bałagan. Wszystko to jest bardzo dalekie od prawa i od sprawiedliwości, a właśnie tego prawa i sprawiedliwości najbardziej potrzeba w Polsce, a jeszcze bardziej potrzeba dobra i na tym dobrze wszystko powinno być zbudowane. Dobra do ludzi, do zwierząt, do przyrody. Te kraje (np. Skandynawia), które idą tą dobrą i logiczną drogą, osiągnęły najwięcej na świecie. Paradoksalnie w tych silnie zlaicyzowanych krajach wartości chrześcijańskie obowiązują najsilniej.
Najlepiej to widać na drogach. Dlaczego państwo polskie nie chroni użytkowników dróg? Od zawsze dostępne są statystyki śmiertelności wypadków wydawanych przez europejską agencję ETSC. Polska ma najwięcej śmiertelnych wypadków w UE w przeliczeniu na przejechane kilometry i np. 6 razy tyle co Norwegia czy 4-5 co Wielka Brytania czy Holandia. Najmniej ma Norwegia, gdzie za wyższe przekroczenie prędkości (np. o 36 km/h przy znaku 60) jest kara więzienia, a mandaty są wielotysięczne. Zresztą powinno być jak np. w Finlandii czy Wielkiej Brytanii- mandat jako % dochodu- to najbardziej sprawiedliwy system. Fotoradary w takich krajach jak np. Holandia są wszędzie, dosłownie na każdym kroku fotoradar na bocznych drogach. W Wielkiej Brytanii non stop na autostradach, przy robotach drogowych. W Norwegii cały czas odcinkowe pomiary.
Sytuacja w Polsce jest tragiczna. Ludzie masowo łamią przepisy ruchu drogowego. Natomiast od lat Polska ma, po Albanii i Bułgarii, najniższe mandaty i kary w Europie ze śmiesznym maksymalnym mandatem 500 zł.
Jak to wyjaśnić jak tylko zwykłym oszustwem kolejnych rządów, które "boją się" podnieść kary wyborcom. Tak właśnie państwo polskie chroni prawo i sprawiedliwość i ludzi, którzy chcą bezpiecznie korzystać z dróg, a to tylko wierzchołek góry lodowej oczywiście.
Ostatnio edytowane przez nykulla ; 03-10-2019 o 09:49
Dostępne w wersji mobilnej
Ciężko się czyta te Twoje brednie i chore wyobrażenia na temat Polski.
Nie wierzę że człowiek mieszkający w Polsce może mieć takie skrzywione wyobrażenie o tym co się w Polsce dzieje.
Jedynie człowiek mieszkający poza Polską i dowiadujący się o Polsce z prasy bądź z internetu może takie głupoty o Polsce pisać. Do tego to uwielbienie WB.![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Bardzo często się przewija temat, że Skandynawowie sporo piją, używają dużo antydepresantów itp właśnie z tego powodu.
Pierwszy lepszy z brzegu artykuł w google: https://www.mojanorwegia.pl/zycie-w-...rna-10866.html
Wyjechać gdzieś tam, nie jest tak prosto. Mi sie bardzo podoba śródziemnomorski klimat i chętnie bym zamieszkał na jakiejś greckiej wyspie, ewentualnie Hiszpania/Portugalia, mogłaby być tez Floryda... . Nie przepadam za naszą jesienią i zimą, ale przecież wszystkiego nie rzucę i się nie przeprowadzę, bo mi się pogoda nie podoba.
Dostępne w wersji mobilnej
Oto przykłady Twoich rzeczowych argumentów:
Biedny człowieku.
Wyzwiska, ciemniactwo i chamstwo sam zacząłeś. Ja się tylko dostosowałem do Twojego stylu pisania abyś zrozumiał co się do Ciebie pisze.
Dostępne w wersji mobilnej
Dyskusja trochę egzotyczna ale zapytam Cię, czy gdybyś miał możliwość wyjazdu np. na wyspy kanaryjskie to popełniłbyś samobójstwo tylko z powodu że nie przepadasz za zimną pogodą i krótkimi dniami?
Norwegowie są podobno bogaci bo jak tu pewien "znafca" zachodu pisze że "w porównaniu do zachodu Polacy to nędzarze".
Jeśli nie chcą na stałe opuścić swojego kraju to mogą sobie kupić nieruchomość na Knarach i tam zimować.
Nawet ci "nędzarze" z Polski stosują takie rozwiązanie. Mam takiego w rodzinie i wielu znajomych.
Kanadyjczycy sezonowo wędrujący z północy na Florydę na czas zimy dorobili się już nawet nazwy "snow birds".
Dlatego nie wierzę że Norwegowie popełniają samobójstwa tylko z powodu długich zimowych nocy.
Ostatnio edytowane przez stos ; 03-10-2019 o 15:51
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Strasznie to wszystko upraszczasz. Wiadomo, że nikt nie popełnia samobójstwa TYLKO z powodu pogody. Ale jest to czynnik, który się do tego przyczynia i czasem będzie tym języczkiem u wagi...
Myślę, że w żadnym kraju zwykli ludzie nie są tak bogaci, żeby rzucić pracę i wyjechać na półroczne wczasy. Ja przynajmniej takich znajomych nie mam. Mogę wyjechać na tydzień czy dwa, a nie na pół roku. Więc znajomym gratuluję sukcesu finansowego. A z drugiej strony, obracasz się w takim towarzystwie, to może rzeczywiście wydaje się że Polacy są bogatsi niż to jest w rzeczywistości...
Dostępne w wersji mobilnej
Hehe, jaka polska "wolność" ??????? To nie jest żadna wolność tylko swawola. Norweg czy Anglik jak jedzie 100 km ma 4-6 razy mniejsze ryzyko śmierci na drodze niż Polak. To jest ta polska wolność? Łamiący przepisy człowiek zabiera innym wolność do bezpiecznej jazdy!!! To w Polsce nie ma wolności, bo państwo nie chroni wolności do bezpiecznej jazdy albo wolności od tego by jakiś debil nie wjechał na taką osobę. Na torze możesz mieć wolność, ale nie na drogach! To w Polsce nie ma wolności, ale swawola tych co zabierają tą wolność innym! To może powiesz, że jak policjant łapie złodzieja to zabiera mu wolność do okradania innych, tak?
Ostatnio edytowane przez nykulla ; 04-10-2019 o 09:33
Dostępne w wersji mobilnej
Co do Skandynawii. To po pierwsze Skandynawowie wcale dużo nie piją, piją znacznie mniej niż Polacy. Dużo i po pijacku to piją Finowie, ale oni nie są Skandynawami jak mówiłem wcześniej (Finowie to lud uralski z terenów Rosji, mówiący językiem nic nie mającym wspólnego ze skandynawskimi. Fiński jest mniej (czyli w ogóle) podobny do języków skandynawskich niż polski).
Co do tej nocy polarnej to występuje ona tak w 100% dopiero od koła podbiegunowego, a mieszka tam mało ludzi. Najbardziej zaludnione są tereny południowej Szwecji, Norwegii i Danii i tam jest tylko minimalnie ciemniej w zimę niż w Polsce (za to latem jest trochę jaśniej, tzn. trochę dłużej).
Co więcej, Dania jest średniorocznie cieplejszym krajem niż Polska (zimy o wiele łagodniejsze, rzadko śnieg pada, a lata lekko mniej upalne), podobny klimat jest w Skanii w Szwecji i części Norwegii i tam mieszka zdecydowanie najwięcej ludzi z tych krajów. Maksymalna temperatura w Szwecji to 38 stopni, w Polsce 40 stopni. Dużej różnicy nie ma.
W Skaniii w Szwecji są winnice i się wino produkuje.
Dostępne w wersji mobilnej
Niczego nie upraszczam.
Swoją odpowiedzą potwierdziłeś moje przypuszczenie że długie noce nie są wystarczającym powodem dla Norwega aby popełnić samobójstwo.
Może właśnie stracił pracę bo się wypowiedział niepochlebnie o LGBTkuku.
Może właśnie z tego powodu zabrano mu dzieci.
Może właśnie jego żona została zgwałcona przez "ukochanych" imigrantów.
No i na koniec te długie noce.
Oczywiście statystyka zanotuje. Zabił się bo miał depresję z powodu długich nocy.
Wcale nie trzeba być bogatym żeby móc wyjechać co pół roku z Polski czy Norwegii na wyspy kanaryjskie.
Wystarczy samemu organizować sobie pracę.
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej