Moi Drodzy,
sprawa dłuższa, ale odpowiedź pewnie banalnie prosta
Mam pustą działkę, na niej studnię - rurę w ziemi, do której czasem zapuszczam pompę głębinową. Chcę okolice rury wyłożyć płytkami, a na nich postawić szopę, żeby ciągle nie demontować pompy i mieć przy okazji miejsce na sprzęt. Ale prawdopodobnie na wiosnę/lato ruszę z budową, więc na lato/ jesień będę już mógł robić przyłącze wody do domu. Wtedy te płytki i szopę trzeba będzie zdemontować, żeby wkopać krąg i podpiąć się do rury.
Pytanie brzmi: czy jest sens najpierw (już teraz!) wkopać krąg, wokół niego ułożyć płytki i dopiero na tym wszystkim ustawić szopę? jak rozumiem, nie trzeba będzie wtedy wszystkiego demontować, żeby zrobić przyłącze. Mam rację?
Będę wdzięczny nawet za "tak" albo "nie"