Witam, serdecznie.
Jakiś czas temu kupiłem mieszkanie w kamienicy, w którym jest oryginalny stary parkiet. Niestety cały parkiet sie rusza i pływa(potrzeba nowej wylewki). Sam parkiet jest w całkiem dobrym stanie. Równocześnie zamierzam przerobić podłogę w kuchni i też zrobić tam parkiet..(albo deski o czym dalej).
W tym momencie zastanawiam się czy opłaca się zrywać cały parkiet, oddawać go do renowacji i dorabiać do kuchni nowy parkiet? Czy jednak takie zabiegi nie mają sensu i lepiej zedrzeć i po położeniu wylewek położyć deski?
Sumarycznie jest ok 45m parkietu w stanie 6/10, a fianlnie ma być 65 m/kw drewnianej podłogi.
Ile może kosztować za m/kw taka robota? Czy to się wg. was kalkuluje? Czy zerwanie parkietu można zrobić samemu, żeby ograniczyć koszty? Jeżeli możecie polecić kogoś kto zrobiłby to w Krakowie, będe wdzięczny za cynk poniżej lub na prv.
Pozdrawiam!