Witam wszystkich.

Potrzebuję porady od ludzi znających temat legalizacji samowoli
Mam parterowy dom wybudowany jako samowola budowlana jeszcze przed wojną. Dom stoi na gruncie który jest własnością gminy.
Żeby móc bezprzetargowo wykupić grunt muszę zalegalizować ten dom - tako rzecze Ustawa o gospodarowaniu nieruchomościami.
I stąd moje pytanie - jak do tego podejść.
W tym miejscu jest uchwalony MPZP i dom spełnia jego wymagania - nie przekracza wysokości, powierzchni zabudowy, intensywności zabudowy, nieprzekraczalnych linii zabudowy ale z drugiej strony - działka wąska, stoi na granicy działki (ale tam jest w MPZP dopuszczona zabudowa bliźniacza, z drugiej strony około 1,5 metra od granicy, ściana bez okna)
Dom jest stary i budowany tanio w latach trzydziestych - ściany dwa razy cegła z pustką powietrzną w środku, małe okna, strop drewniany na nim papa i rzecz która na pewno nie spełnia dzisiejszych standardów - wysokość pomieszczeń 2,20-2,30m.
Obecna sytuacja powstrzymuje mnie przed remontem a nie ukrywam że solidny remont i rozbudowa tego domu byłaby mocno wskazana.
Ale jak rozumiem jeśli PINB stwierdzi że były prace budowlane po 1994 roku to dowali mi 50.000zł opłaty a jeśli tego nie stwierdzi - budowa zakończona do końca 1994 to opłaty nie ma (tak to rozumiem, może się mylę?)
Z drugiej strony jeśli się ujawnię a PINB stwierdzi że budynek trzeba rozebrać to będę w czarnej doopie więc trochę się boję zaczynać tę sprawę.
Obecnie jest tak, że dom parterowy z płaskim przeciekającym dachem z papy a chciałbym wzmocnić ściany, nadbudować poddasze ze spadzistym dachem, docieplić, być może trochę zmienić bryłę budynku.
Proszę o dobre rady i mądre pomysły.

Artur