Witajcie,
walczę z wyrównaniem ściany w garażu, który mieści się w piwnicy domu z lat 70-tych. Fotki w załączeniu
Ściana, która jest jednocześnie ścianą fundamentową została wykonana w części metodą ściany szczelinowej. Wykop pod fundament był wykopany i zalany betonem, a następnie odkopany od wewnątrz.
Ponieważ remontuję to pomieszczenie, które będzie przeznaczone na garaż, chciałbym tą ścianę otynkować, ale do tego trzeba ją wyrównać.
Pomysły, które przychodzą mi do głowy:
1) ścięcie nierówności piłą diamentową - czyli cięcie betonu - nietania sprawa, ale wygląda na skuteczną,
2) wymurowanie koło ściany murka z bloczków do wysokości nierówności i zatynkowanie razem ścianą, powstanie wówczas dodatkowa półeczka, na której mogę zrobić potem docelowo półki
3) ocieplenie/wyrównanie płytami multipor, które będzie się docinać do kształtu nierówności, a potem się otynkuje - sporo roboty, też sporo będzie kosztować.
Czy ktoś ma inne / lepsze pomysły ? Co myślicie o ww. trzech ? Będę wdzięczny za rady. Kucia młotem chciałbym uniknąć, fundament nie jest w jakiejś super kondycji.
Pozdrawiam