Problem z wodociągami i przyłączeniem do wody

[Bertha]

Pytanie: Kto jest właścicielem nieruchomości? Bo jeśli tylko mąż sąsiadki , to ona może pójść najwyżej aby pochwalić się nowymi bucikami lub kiecką.
Wiem że wpis jest szowinistyczny, lecz tak to wygląda od strony prawnej.
Zresztą nawet jeśli grunt jest na współwłasnosć ustawową, to taka zgoda przekracza ramy zwykłego zarządu. Czyli wymagane sa podpisy obojga.

Swoją drogą to gratulacje dla założycielki wątka.
40. postów i dalej równo wiemy, tzn. nic nie wiemy.
Czy to my mamy się domyslać co autorka miała na myśli?

[ciężkiprzypadek]

Pytanie: Kto jest właścicielem nieruchomości? Bo jeśli tylko mąż sąsiadki , to ona może pójść najwyżej aby pochwalić się nowymi bucikami lub kiecką.
Wiem że wpis jest szowinistyczny, lecz tak to wygląda od strony prawnej.
Zresztą nawet jeśli grunt jest na współwłasnosć ustawową, to taka zgoda przekracza ramy zwykłego zarządu. Czyli wymagane sa podpisy obojga.

Swoją drogą to gratulacje dla założycielki wątka.
40. postów i dalej równo wiemy, tzn. nic nie wiemy.
Czy to my mamy się domyslać co autorka miała na myśli?

Nie jest szowinistyczny, tylko realny Ale może jak autorka tematu wspomni o tym ( by pójść do wodociągów) sąsiadce, to ta więcej sobie przypomni.

[martuskaa1919]

Nie jest szowinistyczny, tylko realny Ale może jak autorka tematu wspomni o tym ( by pójść do wodociągów) sąsiadce, to ta więcej sobie przypomni.

Przecież napisałam parę wpisów wyżej, że w czwartek wybieram się do wodociągów z sąsiadką... Więc wychodzi na to, że to Wy nie wszystko czytacie ze zrozumieniem. Akurat tak się składa, że i budowa i działka jest na sąsiadkę, więc mąż nie jest do niczego potrzebny.
Widzę, że na tym forum to większość potrafi tylko umoralniać, albo pisać "że ktoś nie panuje nad budową" , czy nie wiadomo co jeszcze. Szczerze, to gorszego i bardziej wrednego forum nie widziałam. Na pewno więcej tu nic nie napiszę. Bo zamiast pomocy leje się zwykły hejt, nie pozdrawiam.

[ciężkiprzypadek]

Nie unoś się tak! Chciałam tylko pomóc a że zbyt duzo tu wiadomości, to gdzieś mi umknęło, że akurat z sąsiadką idziesz.

[martuskaa1919]

Nie unoś się tak! Chciałam tylko pomóc a że zbyt duzo tu wiadomości, to gdzieś mi umknęło, że akurat z sąsiadką idziesz.

Akurat nie o Ciebie chodzi o Twój wpis, tylko o resztę.. jakoś tak... mało przyjemnie się to czyta...

[Bertha]

Przecież napisałam parę wpisów wyżej, że w czwartek wybieram się do wodociągów z sąsiadką... Więc wychodzi na to, że to Wy nie wszystko czytacie ze zrozumieniem. Akurat tak się składa, że i budowa i działka jest na sąsiadkę, więc mąż nie jest do niczego potrzebny.

Cytat pierwszy : Akurat tak się składa, że i budowa i działka jest na sąsiadkę
To wyartykułowałaś po raz pierwszy.

Cytat drugi: więc mąż nie jest do niczego potrzebny.
Czy aby jesteś pewna?

[jajmar]

tylko o resztę.. jakoś tak... mało przyjemnie się to czyta...

ojej, po ponad 40 postach w tym 20 naszych pytaniach wyszło że jednak nie ma pozwolenia na budowę i to pytający obrazili inwestorkę, może zgłoś do moderacji pytających? To takie złe forum bo pytają o jakieś szczegóły, a feeee beeee. Zadawanie pytań, to nie hejt szanowna Pani obrażalska.