dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 46
  1. #1

    Domyślnie nadmuch nad paleniskiem kotła górnego spalania

    Cześć,
    Mam zastany stary wielki kocioł górnego spalania - czyli ujście spalin u góry. Ale dozownik powietrza od dmuchawy jest nad paleniskiem - u góry.
    Jak w takim kotle należy palić?
    Zgaduję, że należy go zasypać do "pełna" i na górnej powierzchni węgla zrobić ognisko, potem dmuchawa ze sterowaniem i to od góry do dołu będzie się spalało.
    Czy taka konstrukcja wskazuje że ten kocioł był pomyślany właśnie do takiego palenia?

    Wolę w nim palić tak jak należy, niestety nie ma żadnych oznaczeń czy instrukcji. A boję się go, bardzo groźny. Wczoraj zrobiłem w nim ognisko samymi odpadami drewnianymi (na razie bez węgla). Drewno na dnie z pięć wiader a i tak to wyglądało jakby był pusty. Po otwarciu drzwiczek ze dwa razy buchnął płomień z 60cm, czyli zgazowanie drewna. Raz po otwarciu gazy spaliły się dolnymi drzwiczkami. A może ciąg za słaby?

  2. #2
    mtdeusz
    Guest
    mtdeusz

    Domyślnie

    Odpady drewniane to można palić w kotle DS a nie górnym kopicuchu.
    Kup cegły szamotowe i obłuż nim ścianki kotła by powierzchnia rusztu była mniejsza.

  3. #3

    Domyślnie

    Odpady -to na rozruch bo uruchamiam instalację, która 10 lat stała. Wyczyściłem komin z którego wypadło 1.5 taczki sadzy. Kocioł też czyściłem, totalnie zawalony. Ale widzę, że szkoda go, bo jest sprawny, nawet wytrzymał wczoraj zagotowanie wody - powiedzmy że kontrolowane. Więc stan niezły.
    Możliwe żeby palił 5 dni na jednym zasypie? Tak twierdzi osoba która przed laty tam paliła?

  4. #4
    mtdeusz
    Guest
    mtdeusz

    Domyślnie

    Nie możliwe.
    5dni to mógł kisić dymić, Smołe produkować a nie palić.

  5. #5

    Domyślnie

    Patrząc po sposobie wykonania instalacji, masz rację, że coś komuś mogło się wydawać. Twierdzi gość, że zasypywał dwie taczki węgla i to tyle czasu się paliło. Wolałbym kocioł DS, ale niestety jest ten. Innego nie będę kupować, bo i tak jako podstawę kupię kocioł olejowy lub na prąd, a węglowy to będzie na dopalenie ekstra jak ktoś do daczy przyjedzie.

  6. #6
    mtdeusz
    Guest
    mtdeusz

    Domyślnie

    Pokaż zdjęcia jak ten ,,potwór,, wygląda w środku.

  7. #7

    Domyślnie

    Jutro zrobię zdjęcia

  8. #8

    Domyślnie Inny palnik do GS-a.

    Cytat Napisał karpusx Zobacz post
    Jutro zrobię zdjęcia
    Tylko bo fotografuj go dokładnie, by było wszystko co istotne na nich widać i zrób rysunek jak kanały dymowe idą jeśli na zdjęciu nie będzie tego widać.

    Witaj karpusx. Po pierwsze do pełna kotła nie musisz ładować – paliwo możesz w zależności od potrzeb porcjować. Po drugie na FM-ie mamy dwa sztandarowe tematy poświęcone spalaniu paliw stałych w kotłach zasypowych t/j : https://forum.muratordom.pl/showthre...gla+kamiennego / i / https://forum.muratordom.pl/showthre...w-sta%C5%82ych . Znajdziesz w tym wszystko i nawet więcej niż ci jest potrzebne i cię interesuje.
    Ja też w tym pisałem o spalaniu w GS-ach - jak od tyłu poczytasz to znajdziesz.

    Tu tylko tak w uzupełnieniu pokazać chciałem inny palnik do GS-a : https://www.youtube.com/watch?v=yw4ZRx67TGA - Czyste spalanie. Inny sposób palenia. Nie bój się zmiany na lepsze. - Piotrek Rzeźnik.
    Widać go po 6:30 filmu. Chodzi o te trzy szamotki – tak ułożone, że po między nimi jest kanał dla płomienia. Pozdrawiam serdecznie.
    Ostatnio edytowane przez samsu ; 16-11-2019 o 18:00

  9. #9
    mtdeusz
    Guest
    mtdeusz

    Domyślnie

    Bo komuś się chce czytać kilometrowe wątki.
    GS to GS kopci i kopcić będzie.

  10. #10

    Domyślnie

    Samsu, zmian się nie boję, tylko w tym przypadku to jest zupełnie nowy projekt. Kupiłem nieruchomość i audytuję jak do tematu podejść. Nie w moim stylu jest robienie wszystkiego od nowa - gdyby tak było, nie bawiłbym się w zabytki. Sądzę, że większość normalnych ludzi, jakby zobaczyło tę instalację, to by popukało się w głowę na pomysł uruchamiania tego. I mieliby rację. Tylko że ja zawsze muszę inaczej. Dwa dni usuwałem dziury, udrażniałem itd. Musiałem odciąć kompletnie zawalony pion naczynia wzbiorczego. Ilość rur o średnicy 11/2 cala i 2cale w stali jest jednak spora i szkoda tak tak wziąć i wywalić. szacuję, że jest koło 100m rur + 50cienkich, też stalowych.
    Fragmenty jednak idą do wymiany. Rzeczony pion z naczyniem wyrównawczym - zrobię to w plastiku na zgrzewanie, koszty... I tu zdziwienie. W castoramach największa średnica rur to 32mm. Wszystko dziś robi się na chwilę. No ale będziemy rzeźbić.

  11. #11

    Domyślnie

    Witaj karpusx. Ty piszesz ja czytam – reszta zostaje w sferze domysłów i interpretacji.
    Mnie osobiście to cieszy, że nie chcesz GS-a na złom wywalić po mino tego, że prosmogowa zmusza cię do tego, i że na razie się nie przejmujesz tym co nam upichcili prosmogi postanowieniami wojewódzkich sejmików zdradą.

    Szkoda GS-a, w którym do ogrzania chaty wszystko można z jarać i ja w to wierzę, że poprzedni właściciel raz na pięć dni go ładował a to z tej prostej przyczyny, że jak już kocioł się wykopcił, to dalej szedł na żarze a jak wiadomo z żaru nie ma dymu. Nadto 24h dla GS-a – problem żaden. Do tego węgiel musiał mieć odpowiedni, który w czasie wykopcania się ulegał skoksowaniu. Szkoda w tej metodzie jest taka, że około 30% paliwa przez komin było wywalane. Piszę o szkodzie, bo nie wierzę w to by ów poprzednik po woli przez pół dnia kocioł rozpędzał, by dym i palne substancje lotne spalać. Nie wierzę w to też, że stosował techniki czystego spalania w GS-ach po za tą, że zapalał go od góry. Na rzecz czego przemawia również to, że ten kocioł, to oryginalny golas bez szamotu kawałka w środku.

    Tak czy siak jak nadmieniłeś i czy chcesz czy nie to musisz się do prosmogowej dostosować, więc może w tym popatrzysz, by jakieś docelowe źródło ogrzewania wybrać na przyszłość : https://forum.muratordom.pl/showthre...ia-w%C4%99glem . Czytaj od tyłu – widziałem w tym kilaka fajnych i ciekawych wpisów na temat nowych, ekologicznych, bez obsługowych i tanich bo z dopłatami od prosmogowej – technologii do ogrzewania chaty.
    Jak zrobisz tak mieć będziesz ale grzanie opałowym i prądem odradzam i tu nie chodzi mi w tym czy stać cię na to czy nie tylko o to by mieć jakieś prawo wyboru polegające na tym, żeby nie popaść w stan uzależnienia od tych co zmuszają a niczego nie są w stanie zagwarantować.

    Co do twojego GS-a – jak mniemam – o paleniu od góry poczytasz – przy okazji też się doczytasz, że GS-a na DS-a można przerobić - coś z tego dla siebie wygodnego wybierzesz i pójdziesz w czystospalaczy ślady oraz się przyłączysz do naszego fachu rzeźbiarzy kotłowych.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Ps. Do czopucha zaglądałeś - czy czopuch też wyczyściłeś?

  12. #12

    Domyślnie

    Dziękuję samsu za długą wypowiedź, zainteresowanie wątkiem.

    Na wstępie powiem, że nie jestem zbyt zorientowany w polityce energetycznej, co pewnie przekłada się na ideologie marketingowe i ideologie rzeczywiste (od rozumu ludu) - nie jadę tym podciągiem, gdyż w swoim mieszkaniu mam grzejniki i ciepło z miasta . Obiekt, w którym stoi kocioł i jest przedmiotem wątku, to osobna sprawa i mój kaprys - posiadać pałac. I jeśli miałbym pokusić się o jakieś ideologiczne wypowiedzi, to od innej zupełnie strony: skoro przez 10 lat obiekt stał zamknięty i teraz pojawiam się ja - Donkiszot, to w jakimś sensie, mogłoby to mnie uprawniać do czegoś. Do czego? Nie wiem. Może do nieprzestrzegania norm? Bo zabytkowy obiekt 1200m2 ogrzać - to sprawa bogatego kapitalisty? Czy sprawa inwestora sprawującego kuratelę? Jak kto woli. Ja jednak czuję, że chcemy zrobić coś dobrego, coś fajnego, inni się bali - i nie jest to tylko kwestia pieniędzy. Nie pogniewałbym się, gdyby np. gmina finansowała część opału. Uważam, że to byłoby uczciwe, ja dobrze bym się z tym czuł patrząc w lustro, bo przecież wszystkiego co włożę w ten obiekt, do grobu nie zabierę.

    Jeśli chodzi o kocioł. Pisałem w innym miejscu, że ze względu na charakter obiektu oraz sposób eksploatacji (łikendowy - to najczęściej) potrzebne są dwa systemy ogrzewania. Jeden do podtrzymania materii przy życiu - np. 5C. Drugi system - uderzeniowy - do szybkiego podniesienia temperatury na wypadek przyjazdu np. mnie żeby trochę popracować (tak, ta praca to hobby na następne 10-15lat). Oto zgrubna logika mojego postępowania:
    1. Nie niszczyć, kompulsywne wymienianie na nowo wszystkiego co się rusza doprowadzi do milionowej inwestycji, a mój plan jest inny. Po drugie zabytek polega na tym, że szanuje się w nim to co stare i zdatne jest do użytku.
    2. Jeśli uruchomienie zastanego systemu jest możliwe, to należy to zrobić. Da to rózne korzyści, np. będę wiedział czy taka ilość grzejników jest odpowiednia w praktyce, a mam poważne wątpliwości co do tego. Będę wiedział gdzie są gorsze obszary budynku (termicznie). Będę wiedział ile idzie opału i jak realistycznie podejść do modernizacji.
    3. Dołożenie kolejnego kotła, nowszego jest koniecznością. Właśnie do utrzymywnia tego 5C. Być może przy tych starych murach i kubaturze, nawet olejowe grzanie może okazać się do zaakceptowania finansowo. A może elektryczne.
    4. Kocioł węglowy który jest, być może okazać się dobrym rozwiązaniem do szybkiego nagrzania na wypadek obecności mieszkańców. A być może tę funkcję spełni nowoczesny kocioł DS albo dwa kominki z płaszczem wodnym, co pasowałoby do pałacowej atmosfery.
    5. Powyższe dwa punkty są koncepcjami, nie rozstrzygam ich dzisiaj.
    6. Do rozwiązania dochodzę kaskadowo patrząc na to co jest. To jest w mojej ocenie racjonalne.

    Teraz kilka danych o kotle.
    Wymiary paleniska w środku: szerokość 60cm, głębokość 60cm, wysokość od rusztu do samej góry: 83cm, wysokość od rusztu do dolnego brzegu drzwiczek 50cm, wysokość od rusztu do wylotu powietrza od dmuchawy 70cm. Cały kocioł ma wysokość 162cm. Wysokość wymiennika ciepła umieszczonego nad komorą spalania 40cm. Ilość pięterek w wymienniku - 4. Odbiór spalin od komory spalin - u góry z tyłu, podłużna szczelina. Rury wyjściowe mają 6cm średnicy. Dalsze rury mają około 7cm tak do 10m. Jeszcze dalsze rury mają średnicę 48mm.
    Zdjęcia umieszczę w kolejnym wpisie.

    W instalacji wykonano coś co wygląda mi na błąd - proszę o opinie. Jest zrobiony bypass, czyli połączono jakieś 4m od kotła wodę ciepłą z powrotem wprost rurą. I od tej rury odchodził pion do naczynia wzbiorczego. Wydaje mi się to dziwne, bo naczynie otwarte powinno być wprost od pieca prowadzone a nie gdzieś z boku i po co ten bypass?

    Tak, czopuch czyściłem, nawet ręką, komin, pięterka wymiennika ciepła - były zawalone.
    Ostatnio edytowane przez karpusx ; 17-11-2019 o 21:39

  13. #13

    Domyślnie

    Nie dodam załączników. Ideologicznie nie mam czasu na obsługę takich źle zaprojektowanej funkcjonalności.

  14. #14
    mtdeusz
    Guest
    mtdeusz

    Domyślnie

    Lol.
    Skompresuj zdjęcia a nie krzyczysz.

  15. #15

    Domyślnie

    no dobra. Z wiele na nich nie widać. Jak paliłem, to ruszt był lepiej wyczyszczony, są tam takie otworki.

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	1.jpg
Wyświetleń:	40
Rozmiar:	58,7 KB
ID:	437151Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	2.jpg
Wyświetleń:	60
Rozmiar:	57,2 KB
ID:	437152Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	3.jpg
Wyświetleń:	53
Rozmiar:	46,8 KB
ID:	437153Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	4.jpg
Wyświetleń:	55
Rozmiar:	48,7 KB
ID:	437154Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	5.jpg
Wyświetleń:	47
Rozmiar:	60,5 KB
ID:	437155

  16. #16
    mtdeusz
    Guest
    mtdeusz

    Domyślnie

    Panie to się nadaje do huty.
    W środku nic nie widać.

  17. #17

    Domyślnie

    Ale wyżej w tekście podałem wymiary i opis. Do huty ? No ktoś pojechał z koksem - w tym przypadku dosłownie. Uzyskałem info, że piec był robiony przez rzemieślnika i pewnie ma ponad 20 lat. Drugi egzemplarz kupiony w tym samym czasie, działał do niedawna przez cały ten czas w innej instalacji.

  18. #18
    mtdeusz
    Guest
    mtdeusz

    Domyślnie

    Jaką powierzchnię ogrzewacz?

  19. #19

    Domyślnie

    Kondygnacja 400m2, w tym klatka schodowa na strych (zamknięty). Ale to po powierzchni. Grzejników jest za mało - obsługują moim zdaniem 60% tej powierzchni. I plan jest taki, że jak to uruchomię to potem dobuduję kilka punktów - to jest kolejnych 9. Czyli będzie 15 obecnych + 9 nowych - 20 grzejników. Szacunkowo/na oko teraz grzejników jest 37KW. Po dołożeniu tych kolejnych i likwidacji dwóch zbędnych będzie około 50KW.

  20. #20
    mtdeusz
    Guest
    mtdeusz

    Domyślnie

    A może 200kw odrazu?

    Ruszt 60x60=3600cm2 3600:100=36
    36x10kw=360kw z tego rusztu by teoretycznie wycisnął przy pełnym spalaniu a w górnym kopciuchu jest to nieosiągalne czyli ze 100kw ma.
    10x10=100cm=10kw.
    Ostatnio edytowane przez mtdeusz ; 18-11-2019 o 12:35

Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony