Witam
Chciałem poradzić się w paru sprawach odnośnie remontu zalanego pokoju (z dachu).
Ogólnie dach jest już naprawiony i nie powinno mnie już zalewać. Ostatnio pościągałem szpachelką resztki farby która schodziła.
W niektórych miejscach zostały jeszcze - można powiedzieć plamy, też jest zrywać do tynku czy może papierem ściernym ?
Właśnie pytanie czy przed "szpachlowaniem" przejechać wszystko papierem ściernym - jak to to jakim?
Jaki grunt wybrać - i czym gruntować tym samym przed szpachlowaniem ubytków a potem tym samym przed malowaniem? Czy jednak użyć dwóch różnych?
Malować nie będę niczym specjalnym bo Dulux Easy Care - ale syn jest alergikiem, teraz ma taką farbę więc ok. A droga też nie jest. A teraz to będzie pokój dziecięcy wiec wiadomo, że tak za jakiś czas będzie do odświeżenia.
Co do gotowej masy szpachlowej to wybrałem Speedmaster - dobry wybór?
Szlifować jaką gradacją?
Będę też malował sufit bo w paru miejscach tez jest do poprawki - mam się spinać nad jakaś super białą farbą?
Jest jakiś sposób na "włożenie" masy szpachlowej do szczeliny między ścianami? Czy po prostu trzeba tam napchać i na spokojnie się pobawić i poszlifować?
Zmienia się charakter pokoju na dziecięcy więc musiałem zerwać drzewo które tam było na ścianie G-K. Niestety razem z drzewem poszła i farba. Pewnie te miejsca trzeba też masą szpachlową uzupełnić najlepiej?
Jak widzicie coś ciekawego na zdjęciach o czym nie napisałem, a powinienem zrobić to czekam na porady