Witam.
Mam problem ze znalezieniem kompromisu w moim systemie ogrzewania. Najpierw napiszę co mam w domu.
Nowy dom niecałe 100m2. Kocioł gazowy De Dietrich lumea 20/24 2F + sterownik iSense Ad289. Podłogówka na parterze + 5 grzejniki na piętrze w sypialniach i drabinka w łazience.
Podłogówka na mieszaczu ma zasilanie 33 stopnie. Ma 9 sekcji z rotametrami w skali od 0 do 5 a mam wszystkie ustawione na 2. Rotametrami mogę sterować na powrotach. Pompka podłogówki 3 biegi a mam na 1.
Parametry z iSense:
Krzywa grzania.
Podst. zewn. 18
Podst. t. zasil. 20
Klima zewn. -20
klima t. zasil. 45
Nachylenie ogrze. podł

Wpływ temp. pom. 5
Gran. ogrz. dz. 21
Gran. ogrz. noc. 15

Strategia regul. Cz.pok. +gran.

Korekta komfortu wył.

Prędkość podgrzew. Ekstra powoli
Prędkość chłodzenia Wolniejszy

Start optymaliz. 0

Min. temp. kotła 6
Max. temp. kotła 50


Temperatura w domu dzień i noc na parterze 23 stopnie a na piętrze o ok 21 stopni. Od 15.11.2018 do 15.11.2019 zużycie gazu 600m3.
W tym ogrzewanie + CWU + gotowanie. Ogólnie jestem zadowolony tylko ze zużycia bo z komfortu już mniej.
Wiem, że piec jest przewymiarowany ostro ale chciałem mieć 2F żeby nie mieć bojlera a jak wiadomo 2F kotły mają dużą moc.
Moja instalacja pracuje tak, że raz na 24h kocioł się załącza i pracuje kilka godzin po czym się wyłącza i włącza co 3 minuty przez następną godziną aż w końcu całkowicie się wszystko wyłącza i tak co 24 godziny do spadku temperatury na regulatorze do 22.5 stopnia.
Niestety oprócz oszczędności nie widzę w takiej pracy żadnych innych korzyści bo komfort użytkowania spada gdyż przez większość czasu grzejniki są zimne. Niby ciepło ale czuć, że grzejniki nie pracują. Podłogówka wiadomo, że jeszcze przez kilka godzin grzeje ale i tak podłoga przez większość czasu jest zimna.
Zmiana ustawień w regulatorze niewiele daje. Jedynie jak włączę strategie Cz.pok + Cz. zew. to piec pracuje cały czas przez 24h na dobę ale....włącza się i wyłącza co 3 minuty !!! Jakby działał na jakimś podtrzymaniu.

i teraz pytania:
Jak to wszystko poustawiać żeby miało "ręce i nogi"? Jak poustawiać sekcje, rotametry, pompkę, mieszacz, grzejniki?
Jak wycisnąć z tej instalacji tyle ile się da? Czy w regulatorze coś pokombinować żeby oszukać system?

Najlepiej byłoby żeby kocioł szedł cały czas na minimalnej mocy ale wiem, że to raczej niemożliwe bo jego minimalna modulowana moc to i tak za dużo na moją instalację.

P.S. Słowa mojego kiera budowy są chyba wyrocznią "mogłeś zamiast tego kotła podpiąć zapalniczkę bo na taki mały domek i tą instalację więcej nie trzeba" hmmmmm