Pozwolenie na budowę - usługa biura projektowego

[d7d]

Porównam inne oferty i na tej podstawie będę mógł ocenić to co otrzymałem. Na chwilę obecną ta była najwyższa.

Podane ceny to na fakturę VAT czy bez rachunku / bez faktury?

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

Emtebe

zawsze poproś o ZAKRES projektowy. Podany przez Ciebie zakres prac projektowych ( 1 - 7 ) jest logiczny, ale powinien jeszcze obejmować dla projektu indywidualnego PROJEKT KONCEPCYJNY ( w zakresie architektury ) oraz PROJEKT WYKONAWCZY KONSTRUKCJI ( bez którego budynku się nie zrealizuje ).
Zakres PROJEKTU BUDOWLANEGO jest stały i wynika z Rozporządzenia w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego:
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/Do...WDU20180001935
powinieneś przeczytać Rozporządzenie choć raz !

[Bertha]

Emtebe podtrzymuje ludową tradycję. "Mam wiedzę powierzchowną, (tzw. orient ogólny czyli równo wiem), lecz płacę i wymagam! "
Dopóki PB obowiązuje, to za wiedze fachową trzeba płacić. Czy się to podoba czy nie.

[jajmar]

Nie, nie uważam, że jest to wysokie wynagrodzenie, ale jednocześnie nie wydaje mi się, że przygotowanie projektu indywidualnego domu jednorodzinnego, raczej typowego, wymaga poświęcenia 42 roboczodni.

W czym problem mc urlopu i masz projekt gotowy, przecież 42 dni to przesada. Patrz ile w mc zarobisz oszczędzając. Autoryzacja to "grosze".

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

Bertha , jajmar - czy trochę nie przesadzacie ?

Emtebe dostał realną ofertę na wykonanie indywidualnego projektu budynku jednorodzinnego wraz z innymi opracowaniami niezbędnymi do PnB oraz funkcjonowania obiektu.
To że nie ma pojęcia : ile czasu, wiedzy, branż jest potrzebne dla opracowania całości .... większość Inwestorów nie ma tej wiedzy. Nie odróżnia Projektu Koncepcyjnego, Budowlanego od Wykonawczego, nie jest w stanie określić / podać choćby minimalnego zakresu prac projektowych.
Po to ( tak mi się wydaje ) jest FM, aby przybliżyć, może i tą wiedzę z zakresu prawidłowego procesu inwestycyjnego, gdzie Projekt jest jego nierozerwalną częścią i na pewno podstawową ( chyba niedocenianą ) wartością dla Inwestora.

[jajmar]

Bertha , jajmar - czy trochę nie przesadzacie ?

Emtebe dostał realną ofertę na wykonanie indywidualnego projektu budynku jednorodzinnego wraz z innymi opracowaniami niezbędnymi do PnB oraz funkcjonowania obiektu.
To że nie ma pojęcia : ile czasu, wiedzy, branż jest potrzebne dla opracowania całości .... większość Inwestorów nie ma tej wiedzy. Nie odróżnia Projektu Koncepcyjnego, Budowlanego od Wykonawczego, nie jest w stanie określić / podać choćby minimalnego zakresu prac projektowych.
Po to ( tak mi się wydaje ) jest FM, aby przybliżyć, może i tą wiedzę z zakresu prawidłowego procesu inwestycyjnego, gdzie Projekt jest jego nierozerwalną częścią i na pewno podstawową ( chyba niedocenianą ) wartością dla Inwestora.

Ale przecież przybliżasz i tłumaczysz ale "inwestor " wie swoje. Więc może sam niech usiądzie przed kompem , (ja kiedyś usłyszałem że mam przecież komputer który rysuje za mnie) i coś narysuje od A do Z może zmieni zdanie?

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

faktycznie tłumaczę i faktycznie do jednych to trafia, do innych nie wszystko lub wcale cóż ...

[Emtebe]

Emtebe podtrzymuje ludową tradycję. "Mam wiedzę powierzchowną, (tzw. orient ogólny czyli równo wiem), lecz płacę i wymagam! "
Dopóki PB obowiązuje, to za wiedze fachową trzeba płacić. Czy się to podoba czy nie.

Widzę, że obrażanie osób które chcą się czegoś dowiedzieć sprawia ci przyjemność. Rozumiem, że jak przychodzi do ciebie klient, czyli standardowy opisany przez ciebie przypadek, to powinien mieć postawę uniżoną i proszalną, bo pan fachowiec w odróżnieniu od niego wie co robi, i ma płacić czy mu się podoba czy nie. Mało ciekawy poziom próżności, aczkolwiek niestety nader często spotykany.

[Bertha]

Bertha , jajmar - czy trochę nie przesadzacie ?

Emtebe dostał realną ofertę na wykonanie indywidualnego projektu budynku jednorodzinnego wraz z innymi opracowaniami niezbędnymi do PnB oraz funkcjonowania obiektu.
To że nie ma pojęcia : ile czasu, wiedzy, branż jest potrzebne dla opracowania całości .... większość Inwestorów nie ma tej wiedzy. Nie odróżnia Projektu Koncepcyjnego, Budowlanego od Wykonawczego, nie jest w stanie określić / podać choćby minimalnego zakresu prac projektowych.
Po to ( tak mi się wydaje ) jest FM, aby przybliżyć, może i tą wiedzę z zakresu prawidłowego procesu inwestycyjnego, gdzie Projekt jest jego nierozerwalną częścią i na pewno podstawową ( chyba niedocenianą ) wartością dla Inwestora.

Mam to regularnie. "Panie ! Kilka kresek na mapce i tyle kasy? Ulubione słowo inwestorów - mapka. Jak o ich inwestycji powiem - domek, to zaraz obraza Ich Wysokiego Majestatu. Niektórym dyskutantom przed zleceniem proponuję: zróbta kursik zawodowy, uprawnionka zawodowe (wymagna poświadczona praktyka! Ha! Ha! Ha!), autko, gepeesik i trochę innych szpeji & innych doopereli i już możesz przyjmować zleconka i kasować klientów. W cenę wkalkujujesz leasing, vaty, zusy-srusy swoje i pracowników oraz ohydny ZYSK aby starczyło na chlebek dla dzieci i waciki dla żony. A wtedy po kilku latach pracy ( Ludzie skąd wziąć zlecenia? - też wątek na FM) możemy pogadać co ile powinno kosztować.
W Polsce jest taka narodowa tradycja - nie wiem, ale się strzępię. Im mniej wiem, tym głośniej daję głos paszczą.
Bo w szkole wiedza o cudach jest ważniejsza, od takich błachostek co naprawdę jest ci potrzebne w życiu.
Po co są urzędy? Po co są sądy? Po co są wybory? Skąd bierze się wypłata i z czego się składa? Ile mogę pożyczyć i czy warto pożyczać oraz ile mnie to będzie kosztować czyli ile będę musiał oddać krwiopijcy? O takiej abstrakcji jak budżet państwa nikt nic nie powie.
Za Margaret T.: "rząd nie ma swoich pieniędzy! Aby dać tobie, to musi zabrać komuś innemu" - lub jakoś podobnie powiedziała. Zero pojęcia w narodzie.
Jedyne co dzieciaki załapią, to jesli rodzice "żyją na koszt MOPSu" to znaczy że "my też tak możemy" .
Tak wygląda dziedziczona niezaradnośc, bieda i postawa roszczeniowa.

Grochem o ścianę...

I co z tego że inwestor przyjeżdża wielką furą, jak pojęcie jego jest mikre.

[Emtebe]

Masz zdecydowany przerost ego. Od lat zajmuję się projektowaniem rozwiązań dla przedsiębiorstw z IT, gdzie klienci inwestują wielokrotnie większe pieniądze niż inwestorzy w budowę domów i zawsze moje kalkulacje, założenia, czas wdrożenia jest kwestionowany. Nigdy nie przyszło by mi do głowy aby stwierdzić, że ja jestem fachowcem, więc morda, że niezaradność, bieda i postawa roszczeniowa. Zawsze jestem przygotowany i potrafię uzasadnić każdą śrubkę, każdy rdzeń, kartę, dysk, roboczogodzinę. Twój komentarz o Polskiej tradycji tylko świadczy o zaściankowości. W Polsce tak samo liczą pieniądze i weryfikują wykonawców jak w Niemczech, UK, Francji czy USA. Nie rozumiem twojego wylewu żalu, no ale wygląda na to, że ja szanuję ludzi, nawet jak się z nimi nie zgadzam.

[Bertha]

Masz zdecydowany przerost ego. ........
.......Twój komentarz o Polskiej tradycji tylko świadczy o zaściankowości. W Polsce tak samo liczą pieniądze i weryfikują wykonawców jak w Niemczech, UK, Francji czy USA.

Chyba nie zrozumiałeś tekstu. Nie kwestionuję obowiązku wyjaśnienia klientowi co i dlaczego, w jakiej kolejności.To mu się nalezy jak psu pełna micha. Konstatuję, że lud cóś słabo przyswaja niezbędność wielu czynnośc,i a także opłat.
Januszek tak chce i basta!
To że jego sąsiad zrobił coś na skróty ( o ile tak zrobił jak Januszek opowiada ), to jest jego problem.
Jesli mam się pod czymś podpisać to musi mieć podstawy ustawowe, aby nie dało się uchylić pod byle pretekstem i nie mieć zarzutu o marnowaniu pieniędzy inwestora.
Oczywiscie ze komentarz świadczy o zaściankowości wielu inwestorów. Tak bylo, jest i niestety chyba będzie.
Ponieważ jestem w wieku że już nic nie muszę, stać mnie na powiedzenie "nie mogę tego zrobić, tu jest lista fachowców z najbliższej okolicy, proszę sobie wybrać lepszego" .
Do widzenia.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

W Polsce tak samo liczą pieniądze i weryfikują wykonawców jak w Niemczech, UK, Francji czy USA.

oczywiście tu masz rację, tylko odnosząc się do zakresu i wyceny projektu indywidualnego w Polsce i np. w Niemczech, dużo prawdopodobne, że Inwestor niemiecki gdyby dostał wycenę projektu indywidualnego ( wielobranżowego, począwszy od Projektu Koncepcyjnego, …. po Projekt Wykonawczy wraz z nadzorami autorskimi ) np. / rzędu 3% wartości inwestycji, to szybko zrezygnowałby z takiej usługi określając projektantów jako niewiarygodnych, a usługę obarczoną błędami lub niekompletną.
Bardzo fajnie o tym pisze Konieczny ( w 2012 roku ! ):
https://natemat.pl/blogi/konieczny/4...ie-niemyslenie

ja chciałbym doczekać takich transparentnych rozwiązań, jak np. u naszych południowych sąsiadów, gdzie czeska izba architektów ma swoją „kalkulaczkę” wyceny projektu, gdzie architekt, projektant, ale również inwestor może wpisać podstawowe parametry inwestycji i otrzymać szacunkową wycenę projektu :
https://www.cka.cz/cs/pro-architekty...inarske-stavby

[Bertha]

Jeszcze ogólnie słow kilka https://innpoland.pl/156197,jak-wyce...nej-ani-cudzej

[d7d]

ja chciałbym doczekać takich transparentnych rozwiązań, jak np. u naszych południowych sąsiadów, gdzie czeska izba architektów ma swoją „kalkulaczkę” wyceny projektu, gdzie architekt, projektant, ale również inwestor może wpisać podstawowe parametry inwestycji i otrzymać szacunkową wycenę projektu :
https://www.cka.cz/cs/pro-architekty...inarske-stavby

Sumując np. fazy od 1 do 5 (jakie fazy powinny być wliczone do PB i do PW?)
Dom o wartości 510.000 PLN = ~3.000.000 CZK daje wycenę (III kat.) na poziomie 315.500 CZK = ~50.000 PLN czyli ok. 10% ??
Stawka godzinowa biura = 500 KCZ/h czyli ok. 85 PLN/h
Pracochłonność to 631 h.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

d7d

po 1.) są tacy Inwestorzy, którzy uważają, że projekt to „papierologia” ( na podstawie FM ), należy im się najlepiej za darmo, co najwyżej jakieś grosze zapłacą za te „ 4 kreski ”.
po 2.) są tacy Inwestorzy, którzy uważają, że projekt określa ich faktyczną przestrzeń, którą będą użytkować przez lata – i za dobrą architekturę ( projekt ) są w stanie zapłacić adekwatne pieniądze. Czy 3 – 6 ... % ( ? ) wartości inwestycji – to zależy …

Ale na pewno jedni drugich nie zrozumieją, nie ma na to szans ! jak w życiu, jednych stać na mały samochód dojazdowy, innych na samochód z wyższej półki, ergonomiczny i z piękną linią nadwozia.

[Gik]

ogólnie mój indywidualny kosztował podobnie, ale... mimo, że są potrzebne te elementy w projekcie to w rzeczywistości są o kant. tyłka rozbić. Bo od czasu projektu do realizacji mija sporo czasu a czas... daje do myślenia analiz - nowych lepszych pomysłów. Zjazd ok, musi być tu wiele nie wymyślisz w czasie. Ale projekty branżowe, oszczędzał bym na nich ile się da - te wykonane przez znajomych architekta są typu kopiuj- wklej. W rzeczywistości są tylko informacjami podglądowymi dla wykonawcy który będzie Ci robotę wykonywać - oni i tak przygotują swój projekt (chyba, że to złote rączki - wtedy wykonają wg. własnej wizji ). Niestety są wymagane przy projekcie i same się nie robią - więc kosztują. Ale to przecież to jest kasa inwestora a inwestor musi znać cenę własnego domu .
Przygody czas zacząć uwielbiam chodzić jako inwestor do urzędów/ architektów patrzą na Ciebie jak dojną krówkę. Każdy z założenia wychodzi, że jak się buduje to spi na kasie.

Jeśli znajdziesz gotowca idealnego dla Ciebie - bierz, będzie taniej. Tj. Kaizen propobuje. Ale jeśli mają być kompromisy... to niech nikt Ci tego nie poleca. Sam decyduj.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

jak dojną krówkę ...
dlatego jasne, czytelne cenniki są logiczne !
idziesz do mechanika - wymiana koła : tyle i tyle ( cennik na ścianie )
dentysta - np. plomba : tyle i tyle itd
widzisz i wiesz, czy Cię stać, czy nie / czy warto zapłacić / dopłacić, czy nie ...

równie dobrze mógłbyś napisać, że każdy usługodawca, czy sprzedawca, producent ... jakby nie było opiera swoją pracę na zysku od włożonej pracy, czy sprzedaży danego towaru na którym Ci zależy