Robię instalację FV na moim domu i mam zgryza. Początkowo planowałem zainstalować falownik na niskim poddaszu i wtedy przewody DC od paneli do falownika byłyby krótkie i praktycznie od razu przez dachówkę trafiłyby do falownika. Zorientowałem się jednak że to moje poddasze jest trochę za niskie ma około 1,1m wysokości i to w szczycie. Można się tam poruszać tylko na kolanach. No i jak powieszę falownik to nie jestem w stanie zapewnić mu właściwego chłodzenia - za mało miejsca pod nim i nad nim.
Pomyślałem że w takim razie umieszczę falownik w garażu gdzie mam akurat pociągniętą nieużywaną linię od rozdzielnicy 5x4mm2 więc idealne miejsce na falownik - no ale garaż jest po drugiej stronie budynku i będzie do niego ze 20m przewodu DC.
Pytanie najważniejsze - którędy go poprowadzić? dość łatwo byłoby pociągnąć go pod dachówką ale to chyba zły pomysł ze wzgl bezpieczeństwa ppoż?
Kolejny sposób to pociągnąć kable DC korzystając z podbitki. Niestety to sporo roboty i dewastacji podbitki.
jak to macie rozwiązane u siebie?