dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10
  1. #1

    Domyślnie Stara instalacja w mieszkaniu.

    Witam,
    Moje pytanie dotyczy starej i instalacji w bloku z wielkiej płyty, lata prawdopodobnie 70-te. Instalacja aluminiowa, dwa przewody, mało gniazdek. Brak planu przebiegu instalacji.
    Z tego co wyczytałam, nie wolno kuć bruzd pod nowe przewody elektryczne w tego typu budynkach, więc w jaki sposób to zrobić? W listwach przypodłogowych? A co z sufitem? Czy jest możliwe ewentualnie zostawienie oświetlenia jak jest, a resztę zrobić nową?

    No i druga kwestia.
    Za rok, maksymalnie dwa lata planuję budowę domu i sprzedaż tego mieszkania. Czy jest sens robić nową instalację wg siebie, kłaść nowe tapety, malowanie, gdy przyjdzie nowy właściciel i będzie chciał wszystko zrobić od nowa? Czy sprzedać mieszkanie taniej, a nabywcy uświadomić jakie ma wady.

    Rozumiem zagrożenie starą instalacją, ale proszę o porady.

  2. #2
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    domsat

    Zarejestrowany
    Mar 2018
    Skąd
    Łódż
    Kod pocztowy
    93-362
    Dzielnica
    Górna
    Posty
    259

    Domyślnie

    Autorze tematu - dziwne, że jeszcze nie otrzymałeś odpowiedzi typu - "Masz zrobić zgodnie z PN jakąś tam i poczytaj sobie dr. Musiała". I gdzie przeczytałeś o braku możliwości wykonywania bruzd w wielk8iej płycie, pewnie na tym forum. Otóż można, ale z głową, więc zleć tą pracę elektrykowi mającemu doświadczenie w takich remontach. Nie zostaw ani kawałka starego przewodu i obecnych bezpieczników. Nowa instalacja zwiększa wartość mieszkania, a zresztą będziesz w nim mieszkał jeszcze ze 3 lata. Nie napiszę instrukcji pt ' Jak wymienić instalację w bloku ", bo to jednak sporo szczegółów nie do wyjaśnienia w kilku zdaniach.

  3. #3

    Domyślnie

    Dziękuję za odpowiedź. O zakazie robienia bruzd i otworów w żelbecie przeczytałam na forum zawodowych elektryków , powtarzają to jak mantrę. Więc jest to chyba jakieś źródło?

  4. #4
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    domsat

    Zarejestrowany
    Mar 2018
    Skąd
    Łódż
    Kod pocztowy
    93-362
    Dzielnica
    Górna
    Posty
    259

    Domyślnie

    Niestety forum zawodowe elektryków nie jest wyrocznią. Zostało ośmieszone przez wspomnianego dr. Musiała. Moją ocenę forum wyraziłem w wyimaginowanym pytaniu laika:
    https://ise.pl/forum/nie-jestem-elek...141478#p141478
    Problem bruzd konsultowałem z inż budownictwa o spec. konstrukcje budynków, dawnego pracownika tzw fabryki domów. Generalnie bruzdy w ścianach robimy bez kłopotów, w suficie jak najkrótsze i jak najpłytsze. W pokoju prostokątnym wzdłuż dłuższej ściany, w kwadratowym obojętnie. Zbrojenia nie przecinamy, ale jak natrafimy to omijamy nad prętem wiercąc otwory z obu stron. Jeśli podłoga jest zdjęta to w niej też możemy wykonać bruzdy - dużo łatwiej niż w ścianach.

  5. #5

    Domyślnie

    Rozumiem. A wymiana instalacji bez kucia? Poprowadzona w listwach przypodłogowych?

  6. #6
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Pablo_11

    Zarejestrowany
    Mar 2016
    Skąd
    Warszawa, Bramki
    Kod pocztowy
    05-870
    Posty
    403
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2

    Domyślnie

    Jak chcesz w podłodze (w listwach) poprowadzić przewody do lamp w suficie i wyłączników/gniazdek w ścianach? A jak to w listwie połączyć? Na pająka? Można nie kuć tylko zakryć tynkiem, tylko jak grubo trzeba go nałożyć, bo w starym budownictwie robiono to oszczędnie.
    Kombinujesz strasznie.

  7. #7

    Domyślnie

    Jak napisałam w pierwszym poście, myślałam o zostawieniu oświetlenia. Zrobienie instalacji od nowa niewiele zwiększy cenę mieszkania, to stary blok i każdy robi mieszkanie po swojemu. Jaki ma sens remont, jak za rok przyjdzie nabywca i zerwie wszytko do gołych ścian.

  8. #8
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Pablo_11

    Zarejestrowany
    Mar 2016
    Skąd
    Warszawa, Bramki
    Kod pocztowy
    05-870
    Posty
    403
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2

    Domyślnie

    No właśnie, jaki? I to jeszcze z jakąś mieszanką - gniazda po nowemu, oświetlenie po staremu.
    I też zastanawiam się skąd wniosek, że nowy właściciel zerwie wszystko do gołych ścian. Remont nie zawsze polega na totalnej .... (demolce). No chyba, że grzyb i wilgoć, ale to zupełnie inna, remontowa bajka.

  9. #9
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    AnonimowyAlkoholik

    Zarejestrowany
    Feb 2019
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    91-747
    Posty
    136

    Domyślnie

    Najprościej i najbardziej estetycznie to zrobić przedścianki z g-k i w nich chować instalację. Wtedy odchodzi "pieszczenie" po bruzdowaniu i tak krzywych ścian. Jednak wtedy najtaniej nie będzie

  10. #10

    Domyślnie

    Czy możecie oszacować widełki, w jakich zmieszczę się przy zlecaniu nowej instalacji? Oczywiście bez późniejszego remontu ścian.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony