Dzien dobry,

Mam problem-wyzwanie w domku w którym mieszkamy jeszcze tą lub jeszcze dwie zimy. Domek zbudowany gospodarczo, ze słabo zaplanowaną wentylacją. Dół metraż ok 75 m kw góra niezabudowana. Ogrzewamy gazem, kuchnia, łazienka i kibelek, piec wiszący w korytarzu.

Nie doinwestowując chcę minimalnym kosztem wykonać cokolwiek można w istniejących kanałach wentylacyjnych, żeby przy zachowaniu odpowiedniej (lepszej niż obecnie) cyrkulacji nie marznąć przez nawiewy, które niby są konieczne ale ... - no właśnie ?

Potrzebuję pomocy fachowca (może być bez dyplomu ), który podjedzie do mnie na dosłownie pół godziny, przejrzy ze mną dom i jego otwory i doradzi co możnaby zrobić z tym dalej. Dopuszczam także możliwość, że fachowiec powie - panie daj se pan spokój, szkoda kasy i zachodu...

Oferuję sto złotych polskich i nawet podwózkę w te i we wte z Wa-wy lub okolic do mnie do okolic Błonia.
Jeśli znacie kogoś proszę o info na priv .

dziękuję

Adam