Cześć,
Potrzebuję pomocy w doborze odpowiedniej hydroizolacji fundamentów. Fundamenty mają być posadowione na głębokości 1,0 - 1,2 m ppt. Ściany fundamentowe w projekcie mam mieć jako lany monolit lub alternatywnie pustaki szalunkowe które po wymurowaniu zalane będą betonem - jeszcze nie zdecydowałem się na to co wybiorę (na pustaki szalunkowe namawiają mnie potencjalni wykonawcy). Co do hydroizolacji to w projekcie jest tylko jedno zdanie - że przewidziana jest typu lekkiego. Działka jest na południowym stoku łagodnego pagórka (różnica wysokości około 1m na długości domu). Przewidziany jest drenaż opaskowy, a jako izolacja cieplna fundamentów styropian XPS.
Badanie geotechniczne działki z lutego tego roku, głebokość wiercenia 3,5m.
"WARUNKI WODNE
W dniu prowadzenia badań terenowych (15.02.2019 r) w otworach badawczych wykonanych
do głębokości 3,5 i 3,6 m ppt stwierdzono występowanie wśród osadów eolicznych oraz w stropowej
części warstwy osadów zwietrzelinowych wody gruntowej w postaci sączeń śródglinowych, które udokumentowano
na głębokościach od 1,4 - 3,3 m ppt. W okresach deszczowych i roztopowych należy się liczyć z intensyfikacją sączeń wód wsiąkowych, głównie w strefie kontaktu osadów eolicznych z osadami zwietrzelinowymi."
"Pod warstwą gleby w płytkim podłożu dominują grunty mało spoiste, które z głębokością przechodzą w grunty średnio spoiste. Głębiej zale-
gają grunty bardzo spoiste."
Biorąc powyższe pod uwagę co zaproponowalibyście w przypadku ścian lanych monolitycznych, a co w przypadku tych pustaków szalunkowych zalewanych betonem? Czytałem że mazianie dysperbitem to jest tylko iluzja izolacji, a są nowocześniejsze materiały typu masy KMB czy szlamy. Zakładam że informacje w necie są dość ogólnikowe a diabeł zawsze tkwi w szczegółach.