Witam,
Zostałem właścicielem piętrowego domu, z dużym poddaszem, piwnicą, garażem i balkonem (wszystko nieogrzewane) w którym chcę dokonać modernizacji - domyślnie z pomocą ulti termomodernizacyjnej i dotacji Czyste Powietrze.
Dom został zbudowany jako połówka bliźniaka, do którego pierwotnie miał się ktoś dobudować, jednak nie stanie się to ze względu na zmianę planów zagospodarowania terenu. Od strony "doklejanej" w najbliższym czasie dokupię część działki, tak aby mieć podejście z każdej strony.
Posiadam plany budynku, poglądowo być może pomogą przy dalszych dywagacjach:
https://i.gyazo.com/aefe512093b88ebb...56a13bd5a2.png - elewacja wschodnia
https://i.gyazo.com/3a3002da45ba1e06...4d9468b7ca.png - elewacja południowa (od ulicy)
Od zachodu jest pusta ściana [tam gdzie miał być dobudowany potencjalny bliźniak, przypomnę, że nie będzie] od północy mam po prostu dwa okna.
Dom posiada instalację centralną z piecem gazowym otwartokomorowym (około 10 lat), wcześniej był opalany węglem.
Ściany zewnętrzne nie mają żadnej termoizolacji - beton komórkowy, półtora pustaka a w środku pustka powietrzna wypełniona węłną mineralną (grubość od tynku zewnętrznego do węwnętrznego to 43cm).
Okna poza łazienkami, piwnicą i strychem są nowe, niektóre dwu, niektóre trzyszybowe. Drzwi wejściowe bardzo kiepsko izolują - te idą do wymiany na pewno.
Piwnica/kotłownia ma ocieplony strop, w jednym pomieszczeniu 8cm, w drugim częściowo 14cm i 10cm tam gdzie trudniej było z dojściem przy rurach.
Ściany fundamentów mają izolację wilgociową, nie mają izolacji cieplnej.
Dach nie jest zaizolowany, strop poddasza ma 10cm styropianu i betonową wylewkę. Klatka schodowa na strych jest zaizolowana 10cm styropianu, tak samo garaż.
Jakiś czas temu założyłem instalację fotowoltaiczną, a także na każdym z pięter zainstalowałem splity którymi grzeję - ogólnie jestem zadowolony, bo wychodzi sumarycznie
taniej niż gazem [a przynajmniej do teraz gdy nie ma jeszcze dużych mrozów], jednak niestety mam problem z dachem przez który będę musiał wymienić jego połacie, a co za tym idzie
demontować i montować ponownie fotowoltaikę, wspominałem o tym w tym temacie: https://forum.muratordom.pl/showthre...nwestowa%C4%87
I teraz do rzeczy, możliwości jest sporo, a niestety nie mam na ten moment możliwości zainwestowania 200 tysięcy w zrobienie wszystkiego, dlatego też zastanawiam się
w jakiej kolejności podjąć działania, i które najbardziej się opłacą.
Tutaj wykres tego co pokazał mi kalkulator z ciepła właściwego:
https://i.gyazo.com/aa072a9f76f49833...61ad81f51e.png
https://i.gyazo.com/ea822f357b94145f...27b38785ea.png
Kalkulator "ciepła właściwego" sugeruje, że najwięcej strat ciepła zniweluję instalując rekuperator. Szykuje się również spory remont w domu, więc rozpierducha związana
z instalacją wydaje mi się, że wchodzi w grę. Chcę również zlikwidować kominek który znajduje się w salonie.
Rekuperator jednocześnie wyniesie mniej niż 50% kosztów samego ocieplenia elewacji - przy czym znam zaufaną ekipę która się zajmuje takimi instalacjami a jednocześnie będzie robiłą remont w środku domu.
Rzut parteru: https://i.gyazo.com/b799aa1ab0875042...f9cfd6bbb7.png
Rzut piętra: https://i.gyazo.com/667d49229daf16ea...52695420fc.png
Pytania:
1. Czy dobrze rozumuję, że w moim przypadku najlepszy stosunek zysku do kosztu ma właśnie wymiana sposobu wentylacji na mechaniczną?
2. Gdzie lepiej umiejscowić rekuperator, na strychu czy w piwnicy? Na chłopski rozum, jako, że na parterze nie ma zamkniętych pomieszczeń oprócz łazienki, będzie trzeba tutaj robić mniej odwierów, w takim wypadku
chyba lepiej na strychu bo łatwiej będzie wtedy przebić się stropem do pokoi na piętrze?
3.Jeżeli tak, to z tego co wiem temperatura na strychu musi być dodatnia - czyli, powinienem w takim razie dokonać izolacji dachu po wymianie połacia zamiast polepszać
izolację stropu? Dodatkowo na potrzeby programu Czyste Powietrze, z tego co wiem aby dostać dotację na ocieplenie dachu poddasze musi być ogrzewane - jak wtedy najlepiej spełnić taki warunek skoro nie będzie to pomieszczenie, przynajmniej narazie zamieszkałe?
[Temat dotacji na ocieplenie dachu nie jest aż tak istotny bo pewnie maksymalną kosztów dotacji [53 tysiące] i tak wykorzystam na inne przegrody].
4.Czy powinienem wtedy też rekuperować poddasze? Jakaś wentylacja musi tam na pewno być, domyślnie chciałbym nie zamykać tam opcji zrobienia pomieszczeń użytkowych jak dzieciaki podrosną - w sumie trochę chcę mieć ciastko i zjeść ciastko. Na strychu są stare, bardzo mało szczelne okna - czy powinienem je wymieniać? Jeżeli ma tam nie być wentylacji z rekuperatora to chyba mija się to z celem - tylko znowu,
czy nie będę ogrzewał dachu po to żeby ciepło uciekało tymi oknami?
5. Zakładam że piwnica nie musi, a na ten moment nawet nie może być rekuperowana skoro mam tam piec otwartokomorowy (którego udział teraz jest minimalny, a po ogrzaniu domu pewnie się zmniejszy - dodatkowo jest to dosyć stary piec i pewnie prędzej czy później
Czy dobrze myślę?
Przejdzmy dalej, a konkretnie niżej, w kierunku piwnic i fundamentów.
Rzut fundamentów i części podpiwniczonej: https://i.gyazo.com/16af7339b2fd9207...0b384a4409.png - na czerwono zaznaczyłem przegrody wokół których położona jest
ozdobna kostka która jest wbetonowana. Jest to jedna z ostatnich rzeczy które mój ojciec zrobił przed śmiercią, są wbetonowane poniważ chciał żeby pozostały po nim na długo, dlatego z bólem serca myślę o ewentualnych rozkopach i ocieplaniu w tym miejscu.
6. Dlatego też kolejne pytanie kieruję w stronę zasadności/potrzeby odkopywania / ocieplania ścian podziemnych gdy piwnica znajduje się na mniej więcej połowie przestrzeni mieszkania, ale jest nieogrzewana i odizolowana stropem od reszty budynku.
Z drugiej strony na całej powierzchni piwnicy jest wylana opaska betonowa która zdecydowanie ułatwia teoretyczną pracę. Najgorsze miejsce znajduje się z przodu domu, gdzie salon jest położony niżej - a jednocześnie dookoła jest wbetonowana kostka.
Podłoga salonu zaczyna się jakieś 30cm od poziomu gruntu patrząc od zewnątrz budynku, podczas gdy reszta mieszkania, nad piwnicą zaczyna się około metra nad poziomem gruntu.
Czy w takim przypadku nieocieplenie ścian fundamentów mocno zmniejszy sensowność inwestycji ocieplania ścian zewnętrznych budynków?
I czy jest sens ocieplać tylko tę część która jest poza obrębem kostki - jak na zdjęciu powyżej [bez czerwonej części], czy nie ma to żadnego sensu?
Realnie, jeżeli piwnica jest odgrodzona ociepleniem stropu, i po bokach i z tyłu domu mam około metra miejsca do ocieplenia zanim skończy się podłoga parteru - to czy takie ocieplanie ma sens?
7. Czy i jak jest sens ocieplać fundament schodów zewnętrznych? Od strony "nadziemnej" są one puste w środku, tam można bez problemu podejść od strony ściany, ale oczywiście do poziomu gruntu.
8. Czy podczas ocieplania elewacji jest konieczność ocieplania balkonu? Garaż nad którym jest balkon jest wysunięty względem piętra - jest to pomieszczenie nieogrzewane, nie chodzi przecież o zrobienie ze starego budynku domu pasywnego - czy nie będzie to przerost formy nad treścią?
9. A może zanim w ogóle zacznę coś robić to kamera termowizyjna?
Uff. Na razie tyle, mam nadzieję, że moje pytania będą zrozumiałe i nie nakombinowałem za mocno. Im więcej wiem, tym bardziej widzę, że nic nie wiem.
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi!