Za nim rżnąć go zaczniesz – może w końcu sprawdzić raczysz, to o czym ci pisałem, bo jak go za mocno osłabisz – najpierw temperatura go wypaczy – później termo korozja dobije i co w tedy zrobisz.
Robić będziesz jak się okaże, że tak trzeba i wiedzieć będziesz to na pewno.
Jeszcze raz zacznijmy od tego, że : to co do tej pory widziałeś i o tym przeczytałeś – tyczyło się małych kotłów z małymi paleniskami - u ciebie jest 60 / 60 cm i 60 cm do góry, więc zrozum to, że tego powietrza z pod rusztu może być mało by się na wierzchu jarało – nawet jak na spodzie będzie grubszy i coraz drobniejszy do góry.
W tym właśnie o to chodzi, by żar pomału na dół schodził a jak mu powietrzem z pod rusztu dowalisz i dowalać będziesz musiał coraz więcej – by stechiometrii utrzymać prawo (powietrza ma byś w nadmiarze ale bez przesady) - nie utrzymasz temperatury zadanej i zamiast jarać będziesz kopcił oraz paliwo przez komin wywalał – np. CO – tlenek węgla (gaz palny).
Za nim KPW zamontujesz może raczysz sprawdzić co z tym wentylatorem czy jego nie da się wykorzystać – jak nie tak jak już o tym pisałem - obroty a tym samym wydajność jego można zmniejszyć sterownikiem np. takim : https://sklep.avt.pl/avt1613.html .
By ci bardziej to uwypuklić – patrz na rysunki dołączone i wspomnij na swoje dotychczasowe doświadczenia oraz to o czym ci pisałem i piszę jak i na niebieski z tej nie za grubej warstwy żaru.