Drodzy,
zauważyłem, że po ok 1,5 roku użytkowania pękła posadzka anhydrytowa.
Nie mogę na chwilę obecną rozebrać paneli, żeby zobaczyć jak daleko to idzie, ale podejrzewam, że przez całość. Po odchyleniu kawałka, widać, że pęknięcie jest głębokie.
Oczywiście wszystko było przygotowywane i wygrzewane wg instrukcji producenta/wykonawcy.
Czy ma to wpływ na cokolwiek, czy można o tym zapomnieć, czy ścigać wykonawcę o poprawę?