Cześć.

Mam dylemat. Jestem na etapie układania wełny między belkami (strop drewniany, poddasze nieużytkowe - zdjęcie z 1 warstwą poniżej).
Mam 3 możliwości ułożenia rur pe-flex i nie wiem którą wybrać. Obawiam się wychłodzenia powietrza w przewodach, ale najbardziej punktu rosy. Nie chciałbym zamoczyć wełny.
Moje możliwości:
1. Na nieużytkowym nieogrzewanym strychu -kiedyś to pewnie ocieple. Teraz mógłbym ewentualnie obłożyć to wełną, jednak obawiam się, że i tak niewiele to pomoże. Plusy: Bezproblemowe prowadzenie instalacji i dostęp do niej, solidne mocowanie instalacji na płytach OSB. Minusy: niska temperatura.
2. Między pierwszą a drugą warstwą wełny. Mam strop drewniany lekki. Jak na zdjęciu, pierwsza warstwa 20cm wełny 0.039 między belki. PE-FLEXy bezpośrednio pod belki i druga warstwa wełny 20cm. Plusy: wolny strych od rur, dobrze ocieplone rury, solidne mocowanie instalacji pod belkami. Minusy: Jeśli coś będzie nie tak, ryzyko zamoczenia wełny, sporo rzeźbienia w wełnie, aby otulić nią rury i brak ciągłości izolacji niż w przypadku dwóch warstw bezpośrednio przylegających do siebie.
3. Rury PE-FLEX między dolną warstwą wełny a konstrukcją z profili podwieszanych. Plusy: wysoka temperatura otaczająca rury, prawdopodobnie brak konieczności ocieplenia PE-FLEXów. Minusy: możliwa głośna praca instalacji z racji sposobu mocowania (do profili lub do belek ale na szpilkach??), brak dostępu do skrzynek rozprężnych itp.

Którą wersję wybrać, aby było dobrze?

Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	foto.jpg
Wyświetleń:	311
Rozmiar:	84,4 KB
ID:	439634