Ale jak na etapie wylewania stropu wiesz gdzie mają przechodzić otwory wentylacyjne to budowlańcy mogą to zrobić bez kosztów, tzn rury kanalizacyjne o odpowiedniej średnicy zostawią pomiędzy zbrojeniem i po zastygnięciu mamy sprawę załatwioną, a problem wiercenia i dwóch dniówek odpada Ja tak zrobiłem i nie było problemu żeby rurki samemu porozkładać. Oczywiście przy domkach z poddaszem albo piętrowych to nie jest takie hip-hop jak tutaj niektórzy piszą, troche zabawy z tym jest i w dwa dni jak sie niema doświadczenia to sie tego nie ogarnie..