Problem z kotłem Klimosz combi s3 pellet

[X40x]

Witam,
Potrzebuje pomocy.
Mam 100 m2 dom,zamontowalem piec Klimosz s3kombi,zużywa 12-13 workow pelletu tygodniowo,przy temeeraturze pokojowej 21 stopni,dodatkowo pojawily sie wykwity czarne na scianach z sącząca się maź,straszny smród.

Czy ktoś ma doświadczenia z takim kotlem?
Wiem ze pali zdecydowanie za duzo.
Pozdr.x40x

[Barliniak]

Te wykwity to na ścianach w pokoju czy gdzie ? Masz nieodpowiednie spalanie w tym kotle tam się tli a nie pali.Zasada ta sama co w aucie z silnikiem spalinowym.Jakiś regulator pokojowy do tego jest? O ociepleniu już nie wspomnę i pierwszej wizycie serwisanta aby dawkę paliwa i inne parametry ustawił.Teraz tak patrzę a to kocioł do utylizacji pelletu a nierozsądnego spalania tam przecież zapalarki nie ma.To takie kombi do wszystkiego i niczego.Kto Ciebie tym kotłem tak uszczęśliwił

[X40x]

Wykwity na ścianach są w kotłowni i kuchni, w kotle pali się a nie tli. Temperatura na kotle to 64 stopnie, temperatura pokojową to 21-22 stopnie. Mój hydraulik nie daje rade tego ustawić. Z Klimoszem ciężko się porozumieć bo każdy mówi co innego.

[Barliniak]

Wykwity na ścianach są w kotłowni i kuchni, w kotle pali się a nie tli. Temperatura na kotle to 64 stopnie, temperatura pokojową to 21-22 stopnie. Mój hydraulik nie daje rade tego ustawić. Z Klimoszem ciężko się porozumieć bo każdy mówi co innego.

Wykwity na ścianach to efekt kondensatu powstającego przy niskiej temperaturze spalin.Prawdopodobnie masz zwykły ceglany komin.Wkład uratuje sprawę.W tym kotle mimo wielopaliwowym mogło by się wydawać ,że zrobiliśmy interes życia bo można różne paliwa spalać.Zgadza się ,ale już nie informują ,że spalanie pelletu w tego typu kotle jest mało ekonomiczne.Dlatego tego typu kotły służą do utylizacji pelletu a nie ekonomicznego spalania.Tam się przecież cały czas pali natomiast w typowym peleciaku odpala się kiedy jest zapotrzebowanie w budynku na ciepło i gaśnie kiedy jest już nagrzane.