Znalazłem działkę, która wydaje się bardzo atrakcyjna. Należy jednak do rolnika, który chce ją podzielić i część sprzedać. Łącznie ma ponad 0,5ha powierzchni i grunty klasy IIIa, ale leży przy asfaltowej drodze, przy której jest kilka innych domów w bliskiej odległości i kolejne w budowie. Są wszystkie media. Moje pytanie brzmi. Czy jeśli nie będąc właścicielem złoże wniosek o WZ na część działki, która mnie interesuje i otrzymam je to wtedy można bez problemu działkę podzielić, a następnie wyłączenie gruntów z produkcji rolnej otrzymuje się z automatu po złożeniu wniosku, czy nie koniecznie? Czy są to dwie niezależnie procedury i trudno wyrokować?
Skoro inni przy tej drodze odrolnili to oznacza to większą szansę, że też się uda? Jak to zrobić bez nadmiernego ryzyka?