Witam. Tak jak w temacie - mam spory problem z przytwierdzeniem tytułowej maty do sufitu. Wg. informacji ze strony producenta należy użyć kleju poliuretanowego, czyli np. popularnego butaprenu. Niestety, mimo bardzo dokładnego wykonania procesu klejenia po kilku godzinach następuje powolne odklejanie się maty od sufitu. Butapren zostaje na obu powierzchniach. Sufit dobrze związany, odpylony, niechłonny. Mata również oczyszczona przed klejeniem. Klej nanoszony pędzlem, odczekane aż obie powierzchnie stracą pierwszą lepkość (około 20 minut), przyklejam i trzyma jak diabli. Na suficie rozprasowane wałkiem, potem deska na wymiar z OSB3 i podparte podpórką teleskopową. Owa podpórka ściągana jest np. po 15-20h i praktycznie od razu widać jak mata się marszczy (klej puszcza) - czyli stan gorszy niż od razu po przyklejeniu. Klej oczywiście świeży.

Jakieś pomysły co z tym zrobić ? Opcja np. kołkowania odpada, bo nawet jak mata jest przyklejona co 25 cm, to pomiędzy już tworzy się balon.

W tej chwili trwa test kleju Mapei Rollcoll, aczkolwiek nie jest to klej kontaktowy - znacznie trudniej przymocować początkowo matę do sufitu, a po kilku godzinach i tak mam wrażenie, że to znów odpadanie.