Witam

Otrzymałam od Pana odpowiedź nt zasilania. Dziekuję. Ponieważ jestem umówiona z elektrykiem i serwisantem kotła, chciałabym prosić o pomoc w rozwiązaniu jeszcze jednego problemu mojego kotła.

Są sytuacje, że nie mogę załączyć kotła. Ma to miejsce, gdy kocioł dłuższy czas jest wyłączony np brak prądu przez kilka godzin. Po powrocie zasilania, zimny już kocioł, nie załącza się samoistnie. Na wyświetlaczu jest pusto mimo, że kocioł jest podłączony do sieci i ma włączony tryb pracy( przycisk). Po zresetowaniu i włączeniu zimnego kotła, kocioł zaczyna chodzić, temperatura rośnie do ok 26-28, później zaczyna spadać i przy wartości chyba coś ok 16 pojawia się BŁĄD Fd i kocioł przestaje pracować. Po ponownym zresetowaniu i włączeniu kotła, sytuacja się powtarza. Czasami trzeba czynność powtórzyć kilkakrotnie zanim kocioł ruszy na dobre.
Gdy taka awaria wystąpiła pierwszy raz zadzwoniłam do serwisanta, Stwierdził, że trzeba wymienić jakąś część( nie pamiętam nazwy) za 1500-2000 zł. Ponieważ nie mógł od razu przyjechać, ponowiłam próbę włączania i resetowania kilka razy aż kocioł ruszył. Zadzwoniłam do serwisanta z informacją, że kocioł działa i żadnej części do tej pory nie wymieniał w piecu. Tego typu sytuacje z błędem Fd zdażyły się już kilkakrotnie. Jak jestem w domu, to po kilku próbach kocioł zaczyna pracować . Moje obawy dotyczą awarii pod moją nieobecność w domu.
Chciałabym wiedzieć co jest przyczyną występowania tej usterki i ją usunąć. Ponieważ nie mieszkam na stałe w domu gdzie jest kocioł, sytuacja taka jest groźna, szczególnie zimą. Jeżeli z powodu braku prądu pod moją nieobecność w domu, kocioł przestanie grzać, a po powrocie zasilania sam się nie załączy, może dojść do awarii kotła i instalacji co.
Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu i sugestie dla serwisanta. Nie chciałabym wymieniać kosztownych części, jeżeli nie ma takiej bezwzględnej potrzeby.

Pozdrawiam