Witajcie,
Mam problem, każdy inaczej podpowiada, może wy doradzicie... Mianowicie.
Mamy działkę 2000m2 na której chcemy postawić halę stalową 10x25m przeznaczoną pod usługi. Teren działki ma wjazd bezpośrednio z drogi utwardzonej która znajduję się o ok. 60cm powyżej działki. Od wjazdu na działkę (praktycznie od bramy) teren około 30x20m który przy dużych opadach nie przyjmuje wody, będzie typowo pod parking dla klientów- samochody osobowe, busy, od czasu do czasu jakaś solówka z dostawą, dalej hala, za halą jakieś blaszane garaże/wiaty itd.
Humus ok. 20-30cm
Wersja nr 1: Znajomy budowlaniec zaproponował, że gratis wyrzuci mi ile będę chciał gliny wymieszanej z ziemią aby teren podnieść (chce się tego pozbyć), więc pomyślałem że ok, zrzucimy humus i na glinę wysypiemy glinę - to ubijemy, delikatnie utwardzimy, podsypiemy, kostka i będzie fajnie...
Wersja nr 2: Dzisiaj przyjechał projektant naszych sieci zobaczył że chodzi koparka dowiedział się co planujemy i kazał popukać się po głowie jego wersja: humus na tył działki, w koryto piach, na piach jakaś podsypka (ponoć po tym da się już jeździć) i w górę iść kruszywem, gruzem, później wywalcować i zaprosić kostkarzy.
Druga wersja oczywiście kosztowo wychodzi od cholery, pytanie czy według was warto? Jak wy robiliście takie tereny przed obiektami? Chce zacząć od tego aby móc spokojnie na działkę wjechać, w miejscu gdzie planujemy halę czyli 30m od wjazdu, różnica w terenie to już 15-20cm i tutaj do rozpoczęcia budowy nie planuje nic ruszać. Proszę o radę to moja pierwsza budowa, jestem zielony i można mi wciskać każdy kit