Ukladanie paneli - bez dylatacji w drzwiach (prosba o pomoc)

[plantacja]

Witam

Mam mieszkanie 61m2.. Chcialbym ulozyc w nim na calej powierzchni (oprocz lazienki) panele podlogowe - dla lepszego efektu wizualnego bez dylatacji przy drzwiach wewnetrznych do pokoi.

Plan mieszkania:



Panele:

https://www.obi.pl/panele-podlogowe/...faza/p/3316742

Laczenia ma megaloc


To moj pomysl na kierunek ukladania paneli:



Zaczynam od najwiekszego pomieszczenia od lewego gornego rogu. Dylatacje oczywiscie przy scianach i przy drzwiach w lazience.

Teraz poprosilbym o rade jak to zrobic dokladnie z pokojami 1 i 2, poniewaz sa to jedyne pokoje gdzie bede musial je robic "osobno". Znaczy panelami, ktore zaczalem ukladac od salonu z aneksem "wjezdzam na korytarz" i teraz jak je polaczyc z panelami od pokoju. Poniewaz w pokojach panele musze zaczac ukladac od okna do drzwi. Jedyne co wymyslilem to zrobic tak jak na rysunku:



Czyli.. jak bede mial juz ulozone panele w salonie i pierwsza linie, ktora bedzie w korytarzu to wtedy obliczam idealnie ile musze dociac pierwsza linie paneli w pokojach 1 i 2 (od okien) i powinno wyjsc ze krotszy bok laczy sie z panelem z "salonu",a dluzszy z panelami z pokoju.

Mocno lopatologicznie wytlumaczone, ale chyba sens zachowany Ktos potwierdzi czy tak sie powinno robic i czy jest to wykonalne? Czy moze istnieje jakis inny latwiejszy sposob kladzenia paneli w tej sytuacji?

[Bertha]

Chłopie, zasady układania paneli nie są wymyślone by pognębić inwestora o nicku "plantacja", te zasady wynikają z praw fizyki. Układaj jak chcesz, lecz za pół roku nie płacz, co robić "bo mnie się panele wygły! A producent się wypiął".

To producent będzie miał rację - przynajmniej w tej sytuacji.

Tera bluzgajcie.

[plantacja]

@Bertha dzieki za zbedny offtop, nicka sie nie czepiaj, panele ukladam u siebie, nie bede pierwsza ani nie tysieczna osoba ktora uklada bez dylatacji przy drzwiach i plakac nie bede.

Chodzi mi tylko i wylacznie jak inni wymierzali te laczenia w podobnej sytuacji.