Pytanie do doświadczonych budujących - mam dwie wersje sposobu rozmieszczenia kabli w domu. Elektryk, który robi mi przyłącze prądowe na działce, robi rozmieszczenie kabli w bruzdach (mam bloczki Porotherm). Firma, która prawdopodobnie będzie robić stan deweloperski domu, upiera się, że jedynie logicznym sposobem jest mocowanie na ścianach i przykrywanie tynkiem. Pytanie kto ma rację? Jak dla mnie, laika w tym temacie, lepszym rozwiązaniem byłoby schowanie kabli w bruzdach choćby ze względu na uniknięcie większej grubości tynku aby przykryć kable.