Witam,
Jakiś czas temu odebrałem dom od dewelopera, jakieś 3 tygodnie temu odpalona została podłogówka i teraz pojawił się problem. Posadzka składa się ze styropiany 5cm, na tym rozprowadzona jest podłogówka i 6cm wylewki cementowej. Problem polega na tym, iż na piętrze (na parterze tego problemu nie ma), na 5 dylatacjach w otworach drzwiowych podłoga skrzypi przy przechodzeniu pomiędzy pomieszczeniami. Dodatkowo jak stanie się okrakiem nad dylatacją, to przestępując z nogi na nogę widać wyraźnie jak podłoga się ugina (max. 3mm) i też wydaje ten nieprzyjemny dźwięk. Co więcej w każdym otworze drzwiowym podniósł się jeden róg posadzi tj. jeden od strony jednego pomieszczenia i przeciwny w drugim. Sprawdzałem pozostałe rogi pomieszczeń i tam nic się nie podniosło, ugięcie podłogi jest minimalne (widać jak taśma piankowa minimalnie pracuje). Deweloper upiera się, że jest to w normie. Obawiam się, że jak położę panele, to będzie to dalej zgrzytać przy przechodzeniu między pomieszczeniami.
Robić coś z tym? Czy np. po czasie to ustąpi, czy będzie tylko gorzej?