dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6
  1. #1

    Domyślnie Podłoga "głucho stukająca" przy chodzeniu i stukaniu weń

    Witam uprzejmie wszystkich i - jeśli to możliwe - proszę o poradę. Wiem, że być może podobny temat już się pojawił http://forum.muratordom.pl/showthrea...się-odkleiła, nie wiedząc czy mój przypadek analogiczny pozwolę sobie zapytać.

    Mam w mieszkaniu mozaikę, która ma już 20 lat. To, że widać ślady zużycia (porysowania, gdzieniegdzie wgłębienia) i że być może będzie wymagać cyklinowania to jedno, bardziej martwi mnie coś innego: od jakiegoś czasu mam wrażenie, że słyszę przy chodzeniu po podłodze (a już zwłaszcza, jeśli postukam kostką palca w klepkę) taki jakby głuchy odgłos. Nie wiem za bardzo jak to opisać ale...czy możliwym jest, żeby podłoga się odkleiła od podłoża? Ważniejsze jest: czy będzie to wymagać położenia nowej posadzki? Jest to tyleż istotne, że podłogi jest dość dużo (4 pokoje + dość duży przedpokój) a co za tym idzie koszt może być duży . Wiem, że pytanie może wydać się dziwne ale jestem w sprawach posadzkarskich kompletnie "zielony" i nie wiem nawet jakiego fachowca ewentualnie wezwać by się wypowiedział co robić stąd najpierw prośba tu o ewentualne rady/wiedzę za które z góry serdecznie dziękuję.

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Bertha

    Zarejestrowany
    Nov 2015
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Kod pocztowy
    58-000
    Posty
    6.279

    Domyślnie

    Odklejająca się klepka to tak jakby standard w takim wykończeniu podłogi. I wszystko jedno czy mocowaniem był jakiś klej (jasnomleczny) czy subit (czarny jak smoła, niezdrowy śmierdziel ). Nie wiem czy w takim stanie toto nadaje się do cyklinowania. Klepki będą fruwać niczym szarańcza nad polem.

  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Napisał Bertha Zobacz post
    Odklejająca się klepka....
    Za odpowiedź oczywiście dziękuję ale...czy oznacza to, że jedynym wyjściem jest wymiana całej podłogi ? Już tylko gwoli formalności dodam, że nad cyklinowaniem myślałem, jednak bardziej martwi mnie to odklejenie (jeśli to faktycznie to) podłogi bo gdyby mi przyszło położyć ją od nowa to cyklinowanie, jak sądzę, mijałoby się z celem.

    Znalazłem coś jeszcze https://forum.muratordom.pl/showthre...iet-od-wylewki (choć nie wiem, czy mnie to dotyczy):
    "Poprawianie poprzez wstrzykiwanie kleju pod parkiet nie pomoże".

    Cóż...mina mi zrzedła solidnie.
    Ostatnio edytowane przez Bob-TheBuilder ; 26-02-2020 o 16:53

  4. #4
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA - SPEC OD PODŁÓG
    jarekkur

    Zarejestrowany
    May 2007
    Skąd
    PARPO.pl Parkieciarz-Rzeczoznawca - Trójmiasto
    Posty
    4.418

    Domyślnie

    Cytat Napisał Bob-TheBuilder Zobacz post
    Witam uprzejmie wszystkich i - jeśli to możliwe - proszę o poradę. Wiem, że być może podobny temat już się pojawił http://forum.muratordom.pl/showthrea...się-odkleiła, nie wiedząc czy mój przypadek analogiczny pozwolę sobie zapytać.

    Mam w mieszkaniu mozaikę, która ma już 20 lat. To, że widać ślady zużycia (porysowania, gdzieniegdzie wgłębienia) i że być może będzie wymagać cyklinowania to jedno, bardziej martwi mnie coś innego: od jakiegoś czasu mam wrażenie, że słyszę przy chodzeniu po podłodze (a już zwłaszcza, jeśli postukam kostką palca w klepkę) taki jakby głuchy odgłos. Nie wiem za bardzo jak to opisać ale...czy możliwym jest, żeby podłoga się odkleiła od podłoża? Ważniejsze jest: czy będzie to wymagać położenia nowej posadzki? Jest to tyleż istotne, że podłogi jest dość dużo (4 pokoje + dość duży przedpokój) a co za tym idzie koszt może być duży . Wiem, że pytanie może wydać się dziwne ale jestem w sprawach posadzkarskich kompletnie "zielony" i nie wiem nawet jakiego fachowca ewentualnie wezwać by się wypowiedział co robić stąd najpierw prośba tu o ewentualne rady/wiedzę za które z góry serdecznie dziękuję.
    Proszę napisać jakie wymiary ma mozaika. Czy są to typu kwadraty 160x160mm i grubości lamelki 8x 20x160, czy może normalne deszczułki grubosci np. 22mm.
    Jezeli jest to ta mała mozaika to jest duzy problem, ponieważ przy cyklinowaniu nastapią dalsze odspojenia od podłoza. Klej się po prostu zestarzał. Z nami jest podobnie. Wszystko ma swój czas. Przy tej grubej klepce da się coś zrobić.
    vanitas vanitatum et omnia vanitas

  5. #5

    Domyślnie

    Przepraszam, że odgrzebuję temat po takim okresie:

    Na zdjęciu (mam nadzieję, że da się coś dostrzec). widać, ze podłoga składa się z desek 35 x 6 cm (zmierzone) ułożonych jak widać. Od jakiegoś czasu zacząłem dostrzegać widoczne na zdjęciu szpary między deskami a chodząc po podłodze ma się wrażenie jakby to powiedzieć - ruszania się podłogi (oprócz wspomnianego we wcześniejszym poście wrażenia "pustki") co jest dla mnie tyleż dziwne, że podłoga wydawała mi się być całością, jak więc może się ruszać.

    I teraz pytanie zasadnicze: czy da się coś z tym zrobić czy jest to następstwo niemłodej już podłogi a w dodatku niedbałości i niestaranności w pielęgnacji i jedynym, co można zrobić to zerwać całą i położyć od nowa (pytam teoretycznie gdyż mogę sobie jedynie wyobrazić jak potężny byłby tego koszt - 4 pokoje + przedpokój).

    Bez względu jednak na to, co przeczytam za każdą odpowiedź dziękuję.

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSCF2559zm2.jpg
Wyświetleń:	30
Rozmiar:	51,6 KB
ID:	443742
    Ostatnio edytowane przez Bob-TheBuilder ; 05-05-2020 o 02:38

  6. #6
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA - SPEC OD PODŁÓG
    jarekkur

    Zarejestrowany
    May 2007
    Skąd
    PARPO.pl Parkieciarz-Rzeczoznawca - Trójmiasto
    Posty
    4.418

    Domyślnie

    Cytat Napisał Bob-TheBuilder Zobacz post
    Przepraszam, że odgrzebuję temat po takim okresie:

    Na zdjęciu (mam nadzieję, że da się coś dostrzec). widać, ze podłoga składa się z desek 35 x 6 cm (zmierzone) ułożonych jak widać. Od jakiegoś czasu zacząłem dostrzegać widoczne na zdjęciu szpary między deskami a chodząc po podłodze ma się wrażenie jakby to powiedzieć - ruszania się podłogi (oprócz wspomnianego we wcześniejszym poście wrażenia "pustki") co jest dla mnie tyleż dziwne, że podłoga wydawała mi się być całością, jak więc może się ruszać.

    I teraz pytanie zasadnicze: czy da się coś z tym zrobić czy jest to następstwo niemłodej już podłogi a w dodatku niedbałości i niestaranności w pielęgnacji i jedynym, co można zrobić to zerwać całą i położyć od nowa (pytam teoretycznie gdyż mogę sobie jedynie wyobrazić jak potężny byłby tego koszt - 4 pokoje + przedpokój).

    Bez względu jednak na to, co przeczytam za każdą odpowiedź dziękuję.

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSCF2559zm2.jpg
Wyświetleń:	30
Rozmiar:	51,6 KB
ID:	443742
    da się. Wymaga to jednak ogledzin parkieciarza i to nie jednego. On oceni stan podłogi i powie co można zrobić. Można zalaać środkiem chemicznym t o wymaga opuszczenia nieszkania. Można wykonać zastrzyki z klejem i cyklinować. Można także spróbować usunąć oczyścić i przykleic na naowo
    vanitas vanitatum et omnia vanitas

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony