Płytki na parkiet przy ogrzewaniu podłogowym

[Alden]

Witam!

Jestem nowy na forum i przybywam z pytaniem do osób bardziej doświadczonych ode mnie w temacie remontu a dokładniej kładzenia płytek na podłoże drewniane czyli parkiet.
Otóż w korytarzu i w kuchni mam położony parkiet lakierowany klejony do podłoża betonowego. Sam parkiet jest bardzo stabilny, nie widać żadnych uszkodzeń czy też pęknięć na samym parkiecie. Chce teraz na ten parkiet położyć elektryczne ogrzewanie podłogowe i na to od razu przykleić płytki.
Obawiam się jednak, że po jakimś czasie mogą pojawiać się pęknięcia na płytkach.

Czy ma ktoś doświadczenie w takiej sprawie. Dodam jeszcze, że rozmawiałem z kilkoma fachowcami i połowa mówi, że na spokojnie kłaść na klej silikonowy do płytek, drudzy zaś twierdzą, że najlepiej zerwać parkiet i kłaść na wylewkę betonową

[vadiol]

Na parkiet połóż papę podkładową . Następnie mata grzejna wtopiona w klej . Na to kleisz płytki na klej cementowy klasy CT2-S1 . Np Keraflex . Już to przerabiałem .

[Alden]

Na parkiet połóż papę podkładową . Następnie mata grzejna wtopiona w klej . Na to kleisz płytki na klej cementowy klasy CT2-S1 . Np Keraflex . Już to przerabiałem .

Czy podczas pracy ogrzewania nie będzie ulatniał się zapach tej papy?
Czy parkiet wtedy smarować jakimś hydroizolacyjnym podłożem czy bezpośrednio papę?

[vadiol]

Zapach papy nie przedostanie się na zewnątrz . Papę podkładową (cienką i bez posypki) kładziemy bezpośrednio na drewno . Odizoluje ona drewno od ewentualnej wilgoci , zapobiegnie przenoszenia pracy drewna na płytki , pomoże w przyszłości zdemontować płytki i zastąpić je innymi .

[Alden]

A co z momencie kiedy parkiet w kilku miejscach pracuje? Trochę bo trochę ale dziś zauważyłem ze pomimo tego ze jest przyklejony to upływie czasu w niektórych miejscach słychać ze jest „głuchy” i się ugina

[jarekkur]

A co z momencie kiedy parkiet w kilku miejscach pracuje? Trochę bo trochę ale dziś zauważyłem ze pomimo tego ze jest przyklejony to upływie czasu w niektórych miejscach słychać ze jest „głuchy” i się ugina

bardzo rozsądnie. Na pewno od temperatury (wysokiej) wyjątkowo niskiej wilgotności powietrza między papą a parkietem dojdzie do pracy drewna w sposób nieprzewidywalny i niekontrolowany. Zacznie pękać, odspajać się od podłoża. Stracisz parkiet i płytki.

[19TOMEK65]

Zasada jest dosyć prosta. Każdą okładzinę należy kłaść na mocne i stabilne podłoże.
Jak stworzysz "tort" i zaczną się problemy to nie będziesz wiedział na której warstwie i dlaczego jest problem.