Dom w zabudowie bliźniaczej

[Maria.Strzelecka]

Jednak po sprawdzeniu okazuje się, że nie są dwie osobne ściany, tylko po prostu są pustaki położone odwrotnie. Sprzedawca twierdzi, że kierownik budowy zalecił takie rozwiązanie. Czyli wedle przyjętych norm jest to dom dwulokalowy. Sprawdziłem jeszcze raz w dzienniku budowy i nazwany jest domem w zabudowie bliźniaczej. Ja jako kupujący mam swoją działkę, numer KW, swoje przyłącza itp. W sumie dla mnie to bez różnicy czy jest to bliźniak czy dom dwulokalowy. W takiej sytuacji wyłożenie ściany wspólnej oraz sufitu salonu (tylko kawałek salonu jest wspólny, kotłownia i garaż) wełną 10cm coś pomoże?

jak masz możliwość to wygłuszaj nie jest to wielki nakład do całej inwestycji. Ja nie chce, żeby ktoś mnie słyszał i ja kogoś, a co gorsze szeptać we władnym domu..

[Elfir]

we własnym by nie musiał szeptać. Musi wygłuszać, bo nie kupił domu jednorodzinnego w zabudowie bliźniaczej .

[sebjuk14]

we własnym by nie musiał szeptać. Musi wygłuszać, bo nie kupił domu jednorodzinnego w zabudowie bliźniaczej .

Nie kupiłem jeszcze tego domu, prawdopodobnie nie kupię. Jeśli to rzeczywiście może sprawić tyle problemów to wolę sobie odpuścić.
Cóż... Chyba zostaje budowa

Dziękuje za odpowiedzi.
Pozdrawiam.

[ezg2014]

Bardzo ciekawy wątek. Jak go przeczytałem, to myślałem, że rozważania Elfir o różnicach między domem dwulokalowym a bliżniakiem za czysto akademickie.
Ale dzisiaj znajomy opowiadał mi sytuację o budowie domu w granicy. Znajomy znajomego buduje dom w granicy. Na granicznej działce sąsiad też będzie budował dom w tej samej granicy. Ten pierwszy zaczął budowę. Drugi zwraca mu uwagę, że nie buduje dokładnie w granicy tylko głębiej na swojej działce i pyta czy może dobudować się te 20cm na nieswojej działce. Na to ten pierwszy mówi, że wszystko zgodnie z planem , bo będzie jeszcze 20cm ocieplenia. Ten drugi zdziwiony, że nie wykorzysta ściany tego pierwszego jako ściany domu. I próbuje przekonać, że to ocieplenie to zbędny wydatek. Podobno znajomość między sąsiadami pogorszyła się... Jednak z budową to nigdy nie wiadomo...

[Elfir]

Trafił na cwaniaka-janusza.
Ja też nie budowałam w granicy, ale odsunięty, by było miejsce na izolację.

A różnice prawne między tymi dwoma typami domów są kolosalne! Deweloper żeruje na prawnej niewiedzy ludzi.

[ezg2014]

Ale jak to wygląda w rzeczywistości. Na przykład: sąsiadowi przecieka dach. Może zmusić drugiego sąsiada do współfinansowania naprawy w przypadku domu dwulokalowego nawet jak są dwie odrębne działki z KW?
Jak to można zabezpieczyć prawnie , żeby w papierach było, że są dwa domy stykające się jedną ścianą zewn. a nie dom dwulokalowy?

[Elfir]

nie da się zrobić w takim domu dwóch odrębnych działek - bo nie możesz przecież podzielić wspólnego muru na pół granicą.
Dom stoi na jednej wspólnej działce a jedynie ogródki są odrębnymi działkami.
Chyba, ze oszukano notariusza podczas spisywania umowy. To wówczas ma wadę prawną i jak najbardziej można obalić w sądzie.

Nie da się z domu dwulokalowego zrobić dwóch osobnych domów.
W bloku też nie zrobisz z mieszkania domu. Masz wydzielone mieszkanie w KW, ale ściany zewnętrzne, dach, fundamenty, są nadal wspólne.

[ezg2014]

Wadą prawną jest sytuacja, gdy na dwóch odrębnych działkach (z KW każda) stoi dom ze wspólną ścianą i bez ogniomuru i wspólnymi fundamentami? W tej sytuacji wg prawa na dwóch odrębnych działkach stoi jeden budynek dwulokalowy ? Czy tak? Kryterium - czy bliźniak czy dwulokalowy - jest to czy dany budynek da się zburzyć i postawić coś innego? Blizniaka da się zburzyć a połowę dwulokalowego nie? Dobrze rozumiem?

[Elfir]

tak. I nie.
Bo (wydaje mi się) nikt ci nie zabroni postawić domu dwulokalowego na dwóch odrębnych działkach. Przecież może się zdarzyć sytuacja, w której nawet dom jednorodzinny stoi na dwóch różnych działkach, bo taka fantazję miał inwestor.

"Jak przyjmuje się w orzecznictwie sądowym i w praktyce, "nie każda działka gruntu stanowi działkę budowlaną, gdyż ta ostatnia może składać się z kilku działek gruntu, a zatem pojęcia "działka budowlana" i "działka gruntu" nie są zwrotami synonimicznymi" (m.in. wyrok WSA we Wrocławiu z dnia 6 listopada 2013 r.). Przyjąć zatem należy, że działka budowlana może obejmować kilka działek gruntu (działek w rozumieniu ewidencyjnym, czy geodezyjnym), a tym samym inwestor może objąć projektem 2 działki gruntu, wskazując, że jest to w tym przypadku jedna działka budowlana.

Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/biznes/dzialka-...tu,148422.html
"

Ale dom w dwoma lokalami nie jest odrębnymi nieruchomościami budynkowymi.
To tak jakbyś miał chatę i chciał wydzielić poddasze jako osobną nieruchomość - możesz wydzielić lokal, ale nie podzielisz budynku na pół ze wspólnym stropem na dwa odrębne budynki.

Odrębna nieruchomość nie może posiadać części wspólnych z inną. Skoro jest odrębna, to nie wspólna.
Jeśli jest wspólna to jest współwłasnością lub wspólnotą.

Deweloper kupił kilka działek, stawia dom na dwóch traktując ją jako jedną działkę budowlaną.
Dopiero sprzedając klientowi lokal w domu ze wspólną ściana jako samodzielny dom, popełnia oszustwo. Ale podejrzewam, że tak naprawdę sprzedaje lokal z przypadającą mu działką, a nie dom. Tylko klienci nie umieją czytać ze zrozumieniem aktów notarialnych i umów sprzedaży.