wykonawca chce wyższej zapłaty na usługę - co robić, pomóżcie....

[mihalski]

Stolarz robi mi schody i podłogi. Mamy umowe cywilno-prawną spisaną w połowie 2019 roku. Dostał wtedy zaliczkę 50% zgodnie z umową. Za te peiniądze kupił drewno na jesieni. Teraz na chwilę przed rozpoczeciem prac mówi, że musiał podnieść cenę o 10% bo mu koszty wynagrodzeń wzrosły itd itd. Termin prac odciągany był w czasie (oryginalnie ustalony na koniec jesieni 2019) głównie z powodu trudności w uzyskaniu ostatecznych próbek kolorystycznych, co było poniekąd dobrze sterowane przez wykonawcę. W umowie nie ma żadnego zapisu czy klauzuli o ryzyku i warunkach zmiany cen.
Delta inflacji I kwartał 2020 do II półrocze 2019 to około 2% , wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw 2019 do marzec 2020 to ok. 6,2% (a przecież wynagrodzenia to nie cała kwota którą muszę zapłacic stolarzowi).
Co robić.... nie chcę iść na ostro, bo nikt mi teraz tej pracy nie wykona , ale z drugiej storny nie zamierzam zgodzić się na 10% bo to nie ma żadnego uzasadnienia.
Czy w świetle praca wykonawca ma prawo rządać zmiany ceny wogóle ?
potrzebuję szybkiej porady

[Kaizen]

Wie Pan, to się świetnie składa. Skoro nie jest Pan zadowolony z warunków umowy, to możemy ją rozwiązać. W zaistniałej sytuacji mi to nawet pasuje, bo wybiorę tańsze rozwiązanie, bo przyszłość rysuje się czarno.

[mihalski]

nie rozumiem

[Kaizen]

Blef blefem zwalczaj... A może prawdę prawdą?
Chodzi o to, żeby sam chciał wywiązać się zgodnie z ustaleniami.

[Lukasz11]

Pytajacy tego nie napisal, ale prawdopodobnie wplacil połowę ustalonej kwoty i nie dostał jeszcze nic w zamian. Jeśli tak, to w tym momencie stolarz ma asa w rękawie.
Zostaje tylko zagrywka w chamski sposób- zgodzie się na wyższą kwotę, a potem po montazu nie zapłacić.
Pozostaje oczywiście kwestia bycia uczciwym- być może stolarz ma rację, że koszty wzrosły, a on na to nie miał wpływu i się nie mógł spodziewać. Sytuacja do rozważenia indywidualnie. My nie znamy szczegółów.

[Janekk1234]

ja bym dopłacił, nie jestem zwolennikiem siłowo chamskich rozwiązań, szkoda nerwów.

rozwlekacie temat w czasie na cały rok to trzeba liczyć się że koszty rosną wraz z inflacją.

utarguj do 8 % i będzie dobrze.

[obrzydliwy]

Umowa to umowa. Trzymaj się swojej ceny.
Miałem podobną sytuację z tynkarzami. Panowie przyjechali pomierzyli sobie dokładnie ściany i ustaliliśmy cenę. Przy rozliczaniu okazało się że się pomylili w pomiarach oczywiście na moją niekorzyść. Zdarza się nawet najlepszym, ale to nie był mój problem. Kasa rozliczona według umowy.

[KUBEK1978]

Mnie gość wydoił za koparkę i to sporo ale na końcu dzięki dobremu kierownikowi odzyskałem hajs .Zawsze trzeba gonić takie cwaniactwo i jak sie cos ustala to jest święte. Można iśc komuś jak za tanio wycenił albo się pomylił ale poprosi i jest w porządku do tego sumiennie robi i nie oszukuje. Ale paprokom i cwaniakom co chcą zedrzeć absolutnie !!!!. Osobiście na koniec mogłem puścić z torbami wykonawce (duże kary umowne, zniszczony materiał , niechlujstwo , pomyłki)ale sie zlitowałem, a ten mi jeszcze beszczelnie jakiś piasek za 300zł wygarnąl, że mu jestem krewny i to bez WZ czy faktury. Ludzie to mają tupet...