Drodzy Forumowicze!

Wszedłem niedawno w posiadanie drewnianego domku letniskowego z lat 70 na dzierżawionej działce. Wymagał on jednak remontu, którego wraz z żoną postanowiliśmy się podjąć. Niestety nie mam zbyt dużego doświadczenia w tych sprawach (remont mieszkania robiłem sam, więc nie mam dwóch lewych rąk, ale to zupełnie co innego), więc piszę do was z prośbą, a w zasadzie prośbami o pomoc.

Stan zastany: nieprzyjemny zapach, ale ogólne wrażenie dobre. Wyniosłem wszystko i acząłem zdzierać warstwy z podłogi oraz ścian. Na ścianach boazeria, pod nią różne płyty pilśniowe, gdzieniegdzie cienka papa (wiatroizolacja?), stara wełna, trochę styropianu. Na podłodze wszystko, warstw chyba z 5, włącznie ze starymi ramami okiennymi. Wszystko zerwane, gdzieniegdzie zbutwiałe/zagrzybione, ale legary wydają się wyglądać nieźle i są suche, tak samo pod domkiem jest sucho i deski na dachu też są suche. To tyle jeśli chodzi o stan obecny.

Pozwolę sobie moje problemy i pytania wypunktować, tak na pewno będzie łatwiej.

1. Jak zrobić podłogę? Legary mają różną grubość, ale minimum 50 mm, szerokości między legarami też różne. Mój plan idąc od gruntu:
- siatka na gryzonie (czy lepiej folia wiatroizolacyjna?) założona tam gdzie się da
- wełna mineralna 50 mm (bo grubość legarów), czy 50 mm nie ma sensu?
- folia paroizolacyjna
- łaty (jaki rozstaw?), żeby trochę wypoziomować podłogę, tylko nie wiem jakiej grubości(?) przybite prostopadle do legarów
- osb (jakiej grubości?) i na to już normalna podłoga

Co o tym myślicie, ma sens? Nie ma? Warto czymś wcześniej zabezpieczyć legary? Coś zrobić pod podłogą?

2. Ściany. Gdzieniegdzie jest cienka papa (zakładam, że to wiatroizlocja), czasem jej nie ma. Na zewnątrz jest kilka warstwo deseczek elewacyjnych, dość grube ściany. Mój plan patrząc od zewnątrz:
- uzupełnić wiatroizolację tam, gdzie brakuje, czy może zerwać całą papę i zrobić nową, ale będę wtedy musiał belki wspierające otoczyć od wewnątrz, nie od zewnątrz
- wełna mineralna (jaka grubość?)
- folia paroizolacyjna
- łaty/ruszt (znowu pytanie jakiej grubości? 50 x 50 mm?), żeby trochę wypoziomować ściany
- płyty GK

3. Sufit: Czy to co widać na zdjęciach to może być grzyb? Czy można coś z tym zrobić, są jakieś środki? Czy tylko trochę usunąć mechanicznie i tyle?
Mój plan:
- Wełna mineralna (znowu pytanie o grubość)
- folia paroizolacyjna
- łaty (50 x 50 mm?)
- deski boazeryjne

4. Co zrobić z podłogą w łazience? Załóżmy, że mam już to OSB na podłodze i GK na ścianach. Wystarczy taśma na łączeniach, folia w płynie i potem już kafelki, płytki albo panele winylowe?

5. Na jednym ze zdjęć widać dach, gdzie łączą się deski, ale „krokiew” to taka cienka deska, czy warto ją wymienić i trochę podnieść?

6. Chciałbym usunąć środkowy słup wspierający deskę kalenicową(?) nie wiem, czy takie coś jest przy dachu jednospadowym. Niemniej wypada on na środku przyszłego salonu. Czy mogę zamienić słupy na nowe, belkę nową i usunąć wtedy ten jeden słup? Jakie wymiary powinny mieć takie belki? Jak to policzyć, w sensie, żeby mi na głowę nie spadło?

7. Gdzieniegdzie między dachem, a belką jest mała przerwa i widać świat zewnętrzny, czy tak powinno być, to jakaś forma wentylacji? Czy może należy to zabić od zewnątrz deską elewacyjną?

8. Jak zrobić wentylację w łazience?

Wiem, że pytań dużo, pewnie będzie jeszcze więcej, ale naprawdę bardzo chcę to zrobić, a z drugiej strony nie wiem gdzie szukać sprawdzonych informacji. Jeśli znasz odpowiedź na którekolwiek z pytań albo masz czas się odpowiadać, tylko na niektóre to bardzo proszę zrób to, im więcej informacji tym lepiej. Z góry bardzo Wam dziękuję za wszelką pomoc, w przyszły weekend znowu tam jadę i chciałbym wiedzieć co robić dalej.