Droga dojazdowa do posesji

[Zajafka]

Dzień dobry, posiadam działkę do której prowadzi droga dojazdowa granicząca z innymi działkami, każdy z sąsiadów zajął bezprawnie kawałek drogi z każdej strony w wyniku czego droga jest bardzo wąska. Pomimo że na mapach ma ona ponad 3 metry szerokości. Jest to własność skarbu państwa. Sąsiedzi nie zgadzają się na poszerzenie drogi, mimo tego, że nie jest to ich działka. Czy w związku z tym, że planuje budowę domu mogę wystąpić do gminy/powiatu o zatrudnienie geodety w celu wyznaczenia granic działki na której jest droga i poszerzenia jej? Czy muszę wykonać to na własny koszt (i czy w ogóle mam do tego prawo jeśli nie jest to moja własność)?

[Bertha]

Jeśli to Skarb Państwa to zgłaszasz w starostwie do Zarzadu Dróg, pismo na biuro podawcze bo po telefonie zapomną. Po trzech dniach dzwonisz i dowiadujesz się co w sprawie robią. Mają ochotę coś, kiedyś zrobić lub "ze braku śródków i w obliczu pandemii, bla,bla" powiedzą aby sam/a najęła geodetę w celu wykonania wskazania punktów granicznych i przebiegu granic. Wszyscy musza być zawiadomieni ZPO (żółta karteczka, najważniejsza rzecz w operacie obok protokołu i szkicu) czyli miesiąc w plecy bo czekanie aż zwrotki wrócą. Ewentualnie jeśli wszyscy mieszkają na miejscu to geodeta może ich zawiadomić osobiście (jeden egzemplarz zawiadomienia dla adresata, na drugim adresat kwituje że otrzymał - data, podpis czytelny i .... - geodeta będzie wiedział ) i wówczas na ósmy dzień po powiadomieniu ostatniego można wykonywac czynności wskazania. To teoretycznie jest tańsze niż list ZPO, lecz niekiedy ludzie odmawiają pokwitowań geodecie a listonoszowi nie moga - teoretycznie.