zgłoszenie budowy w granicy do 35mkw - SPRZECIW - obszar oddziaływania ?

[hipodrom]

Zgłosiłem w urzędzie budowę garażu w granicy działki o powierzchni 29mkw. Otrzymałem sprzeciw.

Uzasadnienie: Strefa oddziaływania budynku wchodzi na działkę sąsiada, przez co on musi zostać stroną postępowania. Żeby został stroną konieczne jest pozwolenie na budowę bo przy zgłoszeniu nie jest. (art 3 pkt 20, art 30 ust 7 pkt 4)


Moje pytania:
1. W rozporządzeniu dot warunków technicznych, paragraf 12 pkt 4.3 mówi że można zbudować taki budynek w granicy. Zawsze wtedy można powiedzieć, że taki budynek wpływa na sąsiada. Zatem po co w ogóle jest to zgłoszenie? Teoretycznie to fikcja, na która wyda zgodę urząd albo nie..?

2. Zgodnie z wyrokiem sądu, urząd nie może powiedzieć że powodem są "ograniczenia" z art. 30 i nic więcej:
Aby móc zgłosić sprzeciw w oparciu o art. 30 ust. 7 ustawy Prawo Budowlane konieczne jest wskazanie, w jaki sposób wykonanie obiektu, objętego zgłoszeniem może spowodować wprowadzenie, utrwalenie bądź zwiększenie ograniczeń lub uciążliwości dla terenów sąsiednich. Decyzja wydana na podstawie ww. art. 30 ust. 7 p.b. ma charakter decyzji uznaniowej, a organ musi wykazać, jakie konkretne przepisy prawa mogą świadczyć o tym, że inwestycja spowoduje wprowadzenie, utrwalenie bądź zwiększenie ograniczeń lub uciążliwości dla tej konkretnej działki.

3. Zgodnie z wyrokiem sądu... urząd w ogóle nie może powołać się na obszar oddziaływania!
W konsekwencji, w przypadku robót budowlanych objętych zgłoszeniem, zasady dotyczące prowadzenia postępowania w sprawie pozwolenia na budowę, w tym także konieczność wyznaczenia obszaru oddziaływania obiektu budowlanego, nie tylko jest zbyteczna, ale i wyznaczenie takiego obszaru nie ma znaczenia prawnego. W szczególności nie może powodować, w przypadku objęcia działki sąsiedniej tym obszarem, automatycznego uruchomienia trybu wniesienia sprzeciwu ze względu na konieczność ochrony uzasadnionych interesów osób trzecich. W postępowaniu zgłoszeniowym interesy te są również chronione, ale ochrona ta wynika z art. 30 ust. 6 i 7 Prawa budowlanego.

Z tego co wiem, takie sprzeciwy z tym argumentem wydawane są masowo (ktoś potwierdzi?) . Zastanawiam się czy iść do sądu czy to trochę przesada... Z drugiej strony mam jeszcze trochę rzeczy do załatwienia w tym urzędzie i boję się, że będą mi robić pod górkę

Ale z drugiej strony... może gdyby społeczeństwo lekko się zbuntowało i pisało odwołania nie wysyłali by masowo tych sprzeciwów?

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

7. Organ administracji architektoniczno-budowlanej może nałożyć, w drodze decyzji, o której mowa w ust. 5, obowiązek uzyskania pozwolenia na wykonanie określonego obiektu lub robót budowlanych objętych obowiązkiem zgłoszenia, o którym mowa w ust. 1, jeżeli ich realizacja może naruszać ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, decyzji o warunkach zabudowy lub spowodować:
4) wprowadzenie, utrwalenie, zwiększenie ograniczeń lub uciążliwości dla terenów sąsiednich.

co w tym niezrozumiałego ?
Urząd skorzystał z Prawa, które jest wpisane w Ustawę wraz z uzasadnieniem