Kanaliza czy przydomowa oczyszczalnia ścieków?

[kamil.ptak]

Witam, to mój pierwszy post na tym forum, także chciałem się z wami przywitać!
Jestem na etapie kupna działki w związku z czym, mam dylemat odnośnie odprowadzenia ścieków. Właściciel przekształcił kawałek pola jako działki budowlane - mniej więcej 20 działek. Nie ma przy nich kanalizy i jest pismo od komunalki, że takowej nie zamierzają robić, w związku z czym, właściciel zajął się projektem kanalizy i proponuje zrzutkę na zrobienie jej. Koszty szacuje na 8-10tyś na działkę. I tu jest mój dylemat, czy warto dołożyć trochę większą kwotę i zainwestować w przydomową oczyszczalnie ścieków, jeśli tak, to jaka jest najbardziej optymalna? Domek jednorodzinny z użytkowym poddaszem, 120m2, 2 osoby dorosłe + dziecko. Działka 955m2, proszę o porady oraz własne doświadczenia, pozdrawiam, Kamil

[CityMatic]

Nie warto - lepsza kanalizacja - takie jest moje zdanie.

[klaudiusz_x]

Rób kanalizację.
Przydomowa, to taka proteza.
Chyba ze masz ścieki po 20zł/m3.
Wtedy lepsza własna oczyszczalnia.
Jeśli jednak sąsiedzi zdecydują się na kanalizację, to wtedy będziesz miał problem.
Mogą pobrać próbki z Twojej oczyszczalni, jeśli nie będzie spełniać wymogów, będziesz zmuszony się przyłączyć.
Zapłacisz podwójnie...

[Bertha]

Kanalizacja!

[gorog85]

A ja odmienne mam zdanie. Stałem przed identycznym wyborem. Sąsiadka chciała bezprawnie 5 tyś zł za zgode na przyłączenie się do prywatnej części kanalizy, która łączy się kilkadziesiąt metrów dalej z miejską rurą. Jest takie mądre polskie powiedzenie o jaskółkach i spółkach. Zdecydowałem się na oczyszczalnię. Koszty użytkowania nieporównywalnie mniejsze (70 zł rocznie + drobne za prąd - dmuchawa 40 W). Wodą z oczyszczalni podlewam trawnik i drzewa (nieowocowe). W czasie suszy bardzo przydatna opcja. Po kilku latach oceniam decyzję za właściwą. Sąsiedzi mają konflikt przez tą spółkę. Tylko polecam rozważnie wybrać model.

[CityMatic]

...Sąsiadka chciała bezprawnie 5 tyś zł za zgodę na przyłączenie się do prywatnej części kanalizy,.....sąsiedzi mają konflikt przez tą spółkę

To całkiem inna rzecz - ktoś jest właścicielem tutaj takowego jeszcze nie ma - będą wszyscy jeśli się złożą - u Ciebie korzystali na na zasadzie użyczenia - źle ustalone warunki i chciwość ludzi.

[gorog85]

Chyba nawet nie to jest najważniejsze. Sąsiedzi (kilka domów) się składali w równych sumach na tą rurę. Ja byłem w prawie nabytym wraz z działką, ale egzekwować na drodze sądowej mi się nie chciało.

[Karasso]

róbcie kanalizację chyba że lubicie życ w smrodku kanalizacji. Może z tym smrodkiem się zagalopowałem ale bez wonne to te przydomowe oczyszczalnie ścieków nie są ( a jak jeszcze jest kilka w okolicy to dopiero jest zabawnie) . W dodatku raz na rok i tak musisz wywieźć "szlam" Wtedy dopiero jest smród ale to jak z każdym szambem. Jak ktoś wyżej napisał. Oczyszczalnie robi się jak nie ma innej możliwości a tutaj jest. Kanaliza=brak kłopotów.

[gorog85]

Wszystko zależy jaka oczyszczalnia. Przy prawidłowej wentylacji żadnych zapachów nie ma. Oczywiście nie mówię o drenażowych, odnoszę się do biologicznych. Przy wywozie fakt, czuć przez chwilę, ale przy rocznych oszczędnościach to szkopuł, na który jestem gotów.

[Karasso]

Wiadomo mała przydomowa oczyszczalnia to pikuś w porównaniu z miejską ale jak 20 gospodarstw obok siebie zrobi sobie takie małe oczyszczalnie przydomowe to może być bardzo ciekawie hehe. Nie szedłbym w tą stronę. Jak jest możliwość przyłączenia się do miejskiej kanalizacji to nawet nie ma się nad czym zastanawiać. Oczyszczalnie przydomową robi się jak nie ma innego wyjścia.

[czystesrodowsko]

Wiadomo mała przydomowa oczyszczalnia to pikuś w porównaniu z miejską ale jak 20 gospodarstw obok siebie zrobi sobie takie małe oczyszczalnie przydomowe to może być bardzo ciekawie hehe. Nie szedłbym w tą stronę. Jak jest możliwość przyłączenia się do miejskiej kanalizacji to nawet nie ma się nad czym zastanawiać. Oczyszczalnie przydomową robi się jak nie ma innego wyjścia.

Nie wiem Karasso jekie masz doświadczenia z oczyszczlaniami przydomowymi ale kanalizacja też ma swoje wady. Pomijając kwestie prawno-inwestycyjne o których pisał gorog85, poprzez cene za m3 ścieków, kończąc na jakości ścieków oczyszczonych po oczyszczalni miejskiej, gdzie im mniejsza oczyszczalnia zbiorcza tym ta jakość ścieku po oczyszczeniu jest przynajmniej dyskusyjna - wiec aspekt ekologiczny też jest lub go wręcz nie ma.

[Karasso]

Wszystko jest kwestia dogadania się, służebności przesyłu itp. Metr wody + ścieki coś około 13 pln/m3 na chwile obecną 3 osobowa rodzina na swoim przykładzie zużywa około 6m3, 5 osobowa około 10m3 czasami mniej czasami więcej

Chodzi głównie o komfort mieszkania. Masz kanalizacje miejską nie musisz się o nic martwic , żadnego wybierania osadów, żadnego smrodku itp. Zatka się / masz awarie dzwonisz do mpwik przyjeżdża ekipa z WUKO i naprawia/ przeczyszcza/wybiera. Ty się o nic nie musisz martwic. Przydomowa oczyszczalnia nawali i robi się problem

[czystesrodowsko]

Wszystko jest kwestia dogadania się, służebności przesyłu itp. Metr wody + ścieki coś około 13 pln/m3 na chwile obecną 3 osobowa rodzina na swoim przykładzie zużywa około 6m3, 5 osobowa około 10m3 czasami mniej czasami więcej

Chodzi głównie o komfort mieszkania. Masz kanalizacje miejską nie musisz się o nic martwic , żadnego wybierania osadów, żadnego smrodku itp. Zatka się / masz awarie dzwonisz do mpwik przyjeżdża ekipa z WUKO i naprawia/ przeczyszcza/wybiera. Ty się o nic nie musisz martwic. Przydomowa oczyszczalnia nawali i robi się problem

Niestety w naszym pięknym kraju to jest w większości indywidualny przypadek wymagający analizy wszystkich za i przeciw, a nie kwestia dogadania.

Cena za m3 w Szklarskiej Porębie dochodzi do 30 zł.

Znam wiele przypadków, w których lokalne przedsiębiorstwa komunalne zażyczyły sobie po kilkadziesiąt tysięcy za przyłącze oczywiście z pośrednimi studzienkami rewizyjnymi, bo "przepisy tego wymagają", a potem nóż się w kieszeni otwiera, jak do tych studzienek podłączają kolejne budynki. Nie każdy ma sieć w ulicy za płotem.

Przy kanalizacji z założenia komfort mieszkania jest większy, ale zatory na Twoim odcinku sieci (przyłącze) nie są usuwane za darmo przez wodociągi. Smrodki z kanalizacji też często występują szczególnie jeżeli w okolicy jest jakaś przepompownia, a już szczególnie studnia rozprężna lub z lokalnej oczyszczalni zbiorczej, której nikt nie dogląda, Natomiast dobra oczyszczalnia i poprawnie zamontowana pozwoli użytkownikowi skupić się na czymś innym niż tematyka ścieków.

[Jastrząb]

Witam, to mój pierwszy post na tym forum, także chciałem się z wami przywitać!
Jestem na etapie kupna działki w związku z czym, mam dylemat odnośnie odprowadzenia ścieków. Właściciel przekształcił kawałek pola jako działki budowlane - mniej więcej 20 działek. Nie ma przy nich kanalizy i jest pismo od komunalki, że takowej nie zamierzają robić, w związku z czym, właściciel zajął się projektem kanalizy i proponuje zrzutkę na zrobienie jej. Koszty szacuje na 8-10tyś na działkę. I tu jest mój dylemat, czy warto dołożyć trochę większą kwotę i zainwestować w przydomową oczyszczalnie ścieków, jeśli tak, to jaka jest najbardziej optymalna? Domek jednorodzinny z użytkowym poddaszem, 120m2, 2 osoby dorosłe + dziecko. Działka 955m2, proszę o porady oraz własne doświadczenia, pozdrawiam, Kamil

Nie ma jednej słusznej wersji.

Kanalizacja to spokój w użytkowaniu. Działą i kto inny się o to martwi. Ale to kosztuje, i nie wiadomo ile będzie kosztować w przyszłości.

Oczyszczalnia jest z pewnością tańśza w użytkowaniu, ale może to być bardzo pozorne.
Po pierwsze, jakaś obsluga jej jest potrzebna. Jak masz 2 lewe ręce, albo cenisz sobie spokój i nicnierobienie.....
Po drugie, w przypadku zwałśzcza drenażowych może to zozstać zwczajnie źle zbudowane i po paru, czy 10 latach masz zatkany drenaż do wymiany. Mega koszty i totalny syf.
Z pewnością nie licz na to, że drenaż będzie działał 25lat. Nie masz też gwarancji jak będzie wygladała legislacja w pzyszłości - czy np nie będzie odgórnego prikazu likwidacji takich oczyszczalni, albo co miesięcznego badania wody oczyszczonej z takiej oczyszczalni itd, itp.

Generalnie nie zazdroszczę dylematu. Zbierz za i przeciw obu rozwiązań, napisz na kartce i zobacz czego wiecej biorąc pod uwagę swoje priorytety - bezobsługowość, koszty stałe eksploatacujne, koszty remontowe.