Pomóżcie podjąć decyzję.
Nie chcę od razu budować studni, ale mieć możliwość jej zbudowania w przypadku wielkich susz i możliwych problemów z wodą w przyszłości.
Niestety budując POŚ nie będę miał takiej możliwości zgodnie z przepisami - zbyt mała działka i niespełnienie minimalnych odległości.
Co mi grozi gdybym wybudował taką studnię na własną rękę i uzdatnił wodę? Mówimy tu o sytuacji kryzysowej.
Mogę jeszcze spróbować przesunąć docelową oczyszczalnię, ale wejdę wtedy w konserwatora zabytków (stanowisko archeologiczne). Jeżeli zrobię wtedy na działce przydomową oczyszczalnię ścieków to na montaż studni głębinowej do celów spożywczych zgodnie z przepisami zostanie mi około 12m2 - ale nie spełniając warunku 5 metrów od granicy działki. Zyskam trochę więcej jeżeli przesunął bym butle z propanem - tylko pytanie jaka gwarancja, że w tym miejscu będzie woda i jakiej jakości. Dodatkowo ktoś na sąsiedniej działce również może zrobić POŚ za jakiś czas i wtedy mimo moich starań po latach i tak mogę nie mieć możliwości jej wybudowania zgodnie z prawem w założonym miejscu.Montując natomiast szambo będę miał większą możliwość umieszczenia studni głębinowej na działce spełniając wszystkie wymiary włącznie z tym od granicy działki, ponieważ wtedy wystarczy odsunąć się ze studnią 15 metrów, a nie jak w przypadku POŚ 30 metrów. Widziałem zapis, że jeżeli wszystkie wymagane odległości są spełnione to można przysunąć się do granicy działki bliżej niż 5 metrów - prawda?
Który wariant byście wybrali:
1. Przydomowa oczyszczalnia ścieków i odpuszczenie studni na zawsze.
2. Przydomowa oczyszczalnia ścieków + ewentualnie za x lat jej likwidacja i przejście na szambo w celu możliwości wykopania studni?
3. Wkopanie szamba, a za różnicę z oczyszczalnią zrobienie od razu studni głębinowej. (tu od razu próbować wtedy uzdatnić wodę i zrobić całą instalację czy można kiedyś w razie potrzeby - czy w nieużytkowanej studni może zaniknąć pokład wody?)
4. Może zaproponujecie coś sensowniejszego niż powyższe 3 punkty
Oczyszczalnia zwróci się po około 5-6 latach względem wywozów z szamba.
Kanalizacji w tym rejonie raczej się nie spodziewam - daleka przyszłość o ile wgl.
Na prawdę sam już nie wiem.