Dzień dobry. Przepraszam jeśli piszę z w złym miejscu. Zwracam się do was z następującym problemem:
W nowym domu zrobiłem tynki gipsowe następnie po około miesiącu zrobiłem wylewki maszynowe. Zalecenia dotyczace pielęgnacji wylewek były takie aby przez pierwsze 2 dni wogóle nie wchodzić następnie po dwóch dniach podlać wylewkę. Jako że już miałem umówioną ekipę do dalszych prac wykończeniowych zależało mi aby w miare najszybciej wysuszyć wylewki. Pan który robił mi te wylewki powiedział że po tych 2 dniach mogę pouchylać okna i to wystarczy a wietrzyć na przestał nie trzeba. Po dwóch dniach faktycznie podlałem podłogi i pozamykałem dom. Nie jestem tam codziennie więc potem przez kilka dni dom stał zamknięty. Po koło 2 tygodniach od wylania wylewek przyjechałem do domu i zauważyłem że jest duża wilgoć klamka drzwi wejściowych była mokra. Więc pootwierałem wszystkie okna na przestrzał na kilka godzin. Potem na noc zakmnąłem i drugiego dnia od rana znowu otworzyłem na kilka godzin. Wyczytałem już na forum że nie powinno się tak szybko i tak intensywnie wietrzyć ale nie znalazłem odpowiedzi co zrobić jeśli taki błąd został już popełniony. Na całości podłóg wylewka zrobiła sie biała i widać że oddziela się piasek. Na górze na poddaszu natomiast powstały pęknięcia pomiędzy pomieszczeniami tak jak by w drzwiach wcześniej nie było to oddzielone była jednolita wylewka na całości kondygnacji. Na całości domu mam ogrzewanie podłogowe. Czy te pęknięcia to jest skutek zbyt szybkiego wietrzenia? Z tego co wyczytałem oddzielajacy się piasek jest właśnie przez to. Co należało by teraz zrobić? Gdzieś wyczytałem że trzeba zagruntować gdzie indziej też wyczytałem że można zalać warstwę wylewki samopoziomującej.