Witam, mam problem ze starym chodnikiem/podjazdem. Został wylany około 20 może 25 lat temu jest tego ze 30m2. W tym momencie jest nieznacznie popękany, jednak bardziej martwią mnie ubytki w postaci skruszonej powierzchni gdzie tworzą się małe kałuże.

Całość nie wygląda oczywiście estetycznie i chciałbym to zmienić możliwie małym kosztem bez skuwania całego betonu. Nadlewanie kolejnej warstwy przy założeniu, że będzie mieć około 5 cm też nie jest wskazane bo chodnik będzie powyżej gruntu.

Czy jest możliwość uzupełnienia ubytków "jakimś dobrym betonem", i pomalowaniu całości np.: farbą epoksydową, farbą drogową itp.? Owa farba musiałaby być odporna na uszkodzenia mechaniczne i atmosferyczne, dodatkowo scalić powierzchnię starego i nowego betonu. Czy jest coś takiego? Czy moja koncepcja jest skazana z góry na porażkę? Co gorsza, chodnik przez cały rok służy tyko do chodzenia, ale raz w
roku wjeżdża na niego samochód z węglem.

Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże.