Słowem wstępu - dom będzie na płycie fundamentowej.
Najpierw 15cm xps, potem 25cm płyta następnie 10cm eps i około 10cm wylewka z podłogą.
Konstruktor proponuje, by poziom wykończonej podłogi był 30cm nad gruntem. Tyle, że po ostatnich ulewach grunt wygląda tak, jak na zdjęciu.
Być może nie powinienem budować domu jednorodzinnego tylko przystań kajakowa, ale...
Czy uważacie, że powinienem jeszcze podnieść dom? O ile? Czy poziom zero na +45cm będzie dobrym wyborem? W okolicy stoją domy, ale trudno powiedzieć, gdzie mają poziom zero. A drogi przy mojej działce jeszcze nie ma, więc też brakuje punktu odniesienia. Dom z poddaszem, nie chcę, by wchodziło się do niego po schodach jak do wysokiej wieży, ale jednak, by nie było na tyle nisko, że będą problemy z wodą opadową.
Czy mogę potem podnieść poziom całej działki? Ale co zrobić z wodami opadowymi, by nie splywaly do sąsiadów? Bo to jest zdaje się zabronione?